- Kilka dni temu zakończył mecz, czując niewielki ból. Czuł się już nieźle, ale pomyślałem, że lepiej będzie wpuścić go dopiero w drugiej połowie. Rozmawiałem z nim na ten temat. Gdy wszedł na boisko, miał kluczowy wpływ na naszą grę, bo wiemy, jakie stwarza zagrożenie pod bramką rywala za każdym razem, gdy dostaje piłkę. Ale taką podjąłem decyzję - tłumaczył trener Barcelony Ernesto Valverde.
Najwyższe transfery polskich piłkarzy w historii [TOP 10]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?