Real "sprząta" po odejściu Casillasa. Klub przestał obserwować bramkarza na Twitterze
Foto Olimpik/x-news
Koledzy z zespołu dziękują za wspólnie spędzony czas i podkreślają, jak olbrzymim zaszczytem była gra u jego boku. Najwięksi przeciwnicy wspominają lata rywalizacji i choć ubolewają nad faktem, że liga traci wielką osobowość, życzą mu powodzenia w nowym otoczeniu. I tylko klub z Madrytu zachowuje się tak, jakby sprzedając Ikera Casillasa do FC Porto pozbył się wielkiego problemu i jak najszybciej stara się zatrzeć ślady pobytu zawodnika na Santiago Bernabeu. Gdy tylko bramkarz pożegnał się z kibicami ‘Królewskich’, jego twitterowe konto zniknęło z listy obserwowanych przez Real na tym popularnym portalu społecznościowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!