Remis Elany Toruń ze Skrą Częstochowa. To nie był dobry mecz

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Elana Toruń zremisowała 1:1 ze Skrą Częstochowa w meczu 5. kolejki II ligi. Gospodarze strzelili gola na wagę remisu w doliczonym czasie gry.Piłkarze Elany wielokrotnie potrafili zbliżyć się do pola karnego lub nawet bramki Skry, ale zamiast decydować się na strzały raz po raz niepotrzebnie zwlekali, próbując wypracować sobie lepszą pozycję lub czekając na kolegów. Efekt był jednak taki, że zamiast strzałem akcje w najlepszym wypadku kończyły się wycofaniem. Jeszcze przed przerwą można było praktycznie w ciemno zakładać, że gradu goli w tym meczu nie będzie. Pierwszą bramkę, przy bezradności Elany, zdobyła w końcu w 63. minucie Skra za sprawą Damiana Niedojada. W 77. minucie powinno być 0:2 - po fatalnych błędach toruńskiej obrony Elanę uratował tylko słupek. Torunianie grali już wówczas bez Wojciecha Onsorge, który opuścił boisko po otrzymaniu drugiej żółtej kartki.Mimo niekorzystnego wyniku Elana długo nie była w stanie zagrozić w poważniejszy sposób bramce Skry. Już przegrywając torunianie nieraz odgrywali piłkę do swojego bramkarza, co nie zwiastowało niczego dobrego.Mimo to, gdy kibice powoli godzili się już z porażką, w doliczonym czasie gry sposób na bramkarza Skry znalazł w końcu Michał Bierzało, dla którego jest to pierwszy gol w barwach Elany.- Mieliśmy sporo sytuacji w polu karnym, więc w porównaniu z ostatnim meczem granym u siebie widzę progres. Wyglądało to o wiele lepiej, ale straciliśmy bramkę i zawodnika, a wtedy jest ciężko. Mimo to drużyna w dziesiątkę wyciągnęła jeden punkt. Skra zagrała konkretny futbol i była groźna w kontratakach. Tracimy trochę za dużo bramek. Nieraz łatwiej zdobyć nam trzy punkty na wyjeździe. Po nas widać, że gdy jesteśmy gospodarzem, to ciąży na nas presja - powiedział trener Ariel Jakubowski.Elana Toruń - Skra Częstochowa 1:1 (0:0)0:1 Niedojad (63), 1:1 Bierzało (90+2) Elana: Knut – Onsorge (żcz), Andrzejewski (87 Rak), Urbański (ż), Bierzało - Dobosz (ż), Kościelniak, Kryszak (46 Machaj), Lenkiewicz, Boniecki (75 Kacper Jóźwicki) - Kołodziej (82 Mycan)POLUB NAS NA FACEBOOKU Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ;nf, a dowiesz się więcej![lista][*] Co dostanę w ramach abonamentu?;nf[*] Dlaczego mam płacić za treści w sieci?;nf[*] Najczęstsze pytania;nf[/lista]
Elana Toruń zremisowała 1:1 ze Skrą Częstochowa w meczu 5. kolejki II ligi. Gospodarze strzelili gola na wagę remisu w doliczonym czasie gry.Piłkarze Elany wielokrotnie potrafili zbliżyć się do pola karnego lub nawet bramki Skry, ale zamiast decydować się na strzały raz po raz niepotrzebnie zwlekali, próbując wypracować sobie lepszą pozycję lub czekając na kolegów. Efekt był jednak taki, że zamiast strzałem akcje w najlepszym wypadku kończyły się wycofaniem. Jeszcze przed przerwą można było praktycznie w ciemno zakładać, że gradu goli w tym meczu nie będzie. Pierwszą bramkę, przy bezradności Elany, zdobyła w końcu w 63. minucie Skra za sprawą Damiana Niedojada. W 77. minucie powinno być 0:2 - po fatalnych błędach toruńskiej obrony Elanę uratował tylko słupek. Torunianie grali już wówczas bez Wojciecha Onsorge, który opuścił boisko po otrzymaniu drugiej żółtej kartki.Mimo niekorzystnego wyniku Elana długo nie była w stanie zagrozić w poważniejszy sposób bramce Skry. Już przegrywając torunianie nieraz odgrywali piłkę do swojego bramkarza, co nie zwiastowało niczego dobrego.Mimo to, gdy kibice powoli godzili się już z porażką, w doliczonym czasie gry sposób na bramkarza Skry znalazł w końcu Michał Bierzało, dla którego jest to pierwszy gol w barwach Elany.- Mieliśmy sporo sytuacji w polu karnym, więc w porównaniu z ostatnim meczem granym u siebie widzę progres. Wyglądało to o wiele lepiej, ale straciliśmy bramkę i zawodnika, a wtedy jest ciężko. Mimo to drużyna w dziesiątkę wyciągnęła jeden punkt. Skra zagrała konkretny futbol i była groźna w kontratakach. Tracimy trochę za dużo bramek. Nieraz łatwiej zdobyć nam trzy punkty na wyjeździe. Po nas widać, że gdy jesteśmy gospodarzem, to ciąży na nas presja - powiedział trener Ariel Jakubowski.Elana Toruń - Skra Częstochowa 1:1 (0:0)0:1 Niedojad (63), 1:1 Bierzało (90+2) Elana: Knut – Onsorge (żcz), Andrzejewski (87 Rak), Urbański (ż), Bierzało - Dobosz (ż), Kościelniak, Kryszak (46 Machaj), Lenkiewicz, Boniecki (75 Kacper Jóźwicki) - Kołodziej (82 Mycan)POLUB NAS NA FACEBOOKU Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ;nf, a dowiesz się więcej![lista][*] Co dostanę w ramach abonamentu?;nf[*] Dlaczego mam płacić za treści w sieci?;nf[*] Najczęstsze pytania;nf[/lista] Jacek Smarz
Elana Toruń zremisowała 1:1 ze Skrą Częstochowa w meczu 5. kolejki II ligi. Gospodarze strzelili gola na wagę remisu w doliczonym czasie gry.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Remis Elany Toruń ze Skrą Częstochowa. To nie był dobry mecz - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na gol24.pl Gol 24