Reprezentanci Polski przed meczem z Finlandią: Zawsze gramy o zwycięstwo

Gdy półtora roku temu Polska remisowała ze Szwajcarią we Wrocławiu, bramki dla biało-czerwonych zdobywali Arkadiusz Milik i Artur Jędrzejczyk. Teraz obaj zjawili się na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Finlandią. Obrońca Legii powinien dostać jutro szansę, ale na razie podkreśla, że najważniejsza dla niego jest sama obecność na zgrupowaniu. - Satysfakcję sprawia mi to że jestem w reprezentacji. Nieważne czy zagram 90 minut, czy minutę. Jestem do dyspozycji trenera i cieszę się, ze mogę się tu pokazać.
Obrońca Legii chce jak najszybciej wrócić do formy, jaką prezentował przed kontuzją. - Nie zaczynam od początku, ale wracam powoli do formy sprzed kontuzji. Mam miłe wspomnienia z meczu ze Szwajcarią, ale potem przyszedł uraz. Takie jest życie, sport. Trzeba się odbudować dobrą grą w klubie, pokazać się trenerowi. Zrobię wszystko, aby wrócić do formy przed kontuzją.

Arkadiusz Milik we Wrocławiu strzela ostatnio bardzo często. Udało mu się to ze Szwajcarią, udało z Czechami. Teraz chciałby, aby reprezentacja znów wygrała na tym stadionie. - Naszym celem w każdym meczu jest gra o zwycięstwo. Nie ma znaczenia czy to sparing, eliminacje, czy Mistrzostwa Europy. Chcielibyśmy kontrolować to spotkanie od pierwszej do ostatniej minuty. Chcemy siąść na rywala, strzelać bramki i grać jak najlepiej w piłkę.

Na kolejną szansę od Adama Nawałki liczy Piotr Zieliński. Pomocnik Empoli przyznał, że z każdym meczem czuje się w kadrze coraz pewniej. - Na pewno 83 minuty z Serbią weszły w nogi, bo boisko było w nie najlepszym stanie. Myślę, ze zagrałem dobrze. Teraz jest mecz z Finami, ja jestem do dyspozycji, ale zobaczymy jaką trener podejmie decyzję. Chciałbym z orzełkiem na piersi rozegrać kolejne minuty. Będę chciał dobrze wejść w mecz, oddawać strzały z dystansu, dogrywać partnerom. Myślę, że z każdym kolejnym meczem pewności siebie będzie więcej.