Mario Balotelli wywołał wściekłość kibiców, gdy już schodząc do szatni wymienił się z Pepe koszulkami. Mogło być to szczególnie irytujące ze względu na fakt, że Liverpool przegrywał na własnym stadionie z Realem już 0:3.
Rodgers przyznał, że rozmawiał z włoskim napastnikiem, ale sprawa jest już wyjaśniona. - Wszystko co się wydarzyło, pozostaje wewnątrz szatni. Koniec tematu - stanowczo powiedział irlandzki meeadżer.
Szkoleniowiec Liverpoolu dalej broni Balotellego przed krytyką opinii publicznej. - On naprawdę stara się bardzo mocno. Balotelli bardzo ciężko pracuje podczas treningów, aby zwiększyć swoje szanse na grę i strzelanie goli - kontynuuje menedżer. - Tak długo, jak robi wszystko co potrafi, tak długo nie mogę mieć do niego żadnych pretensji. Czy to wystarczy aby pozostać w klubie na dłużej? Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja, ale to dotyczy każdego piłkarza naszej drużyny - mówi Irlandczyk.
Kolejną szansę na zdobycie gola Balotelli będzie miał w sobotę, kiedy do Liverpool podejmie Hull. Angielskie media uważają jednak, że na pozycji wysuniętego napastnika lepiej spisałby się Raheem Sterling, który dobrze spisał się w tej roli w drugiej połowie meczu z Realem. - To bardzo utalentowany młody piłkarz, który jako junior grał na pozycji napastnika. W przyszłości na pewno jest to kandydatura warta przemyślenia - zakończył Rodgers.
obserwuj autora na twitterze: filipmfn
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
