Licznie przybyli fani gliwickiej drużyny i nie tylko mogli zjeść kiełbaskę z rożna, kupić watę cukrową czy przejechać się wojskowym autem. Oprócz tego jak na festyn sportowy przystało zorganizowano zawody na bocznym boisku, gdzie młodzi adepci mogli strzelać do bramki, gdzie dzielnie stała maskotka klubowa oraz popróbować swoich sił w innych dyscyplinach piłkarskich. Nad wszystkim czuwał obecnie pracownik klubu, a wcześniej doskonały zawodnik niebiesko-czerwonych Jarosław Kaszowski.
Nieopodal Rabiola, Collins i Ruben podpisywali natomiast zdjęcia, plakaty. Z całą pewnością imprezę można zaliczyć do udanych, a duży wpływ na to miała doskonała pogoda, jaka w tym czasie panowała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?