Roma górą w „polskim meczu”. Trzecia z rzędu porażka Empoli [ZDJĘCIA, BRAMKI]

Wynik spotkania otworzył Shaarawy już w piątej minucie. „Faraon” zdecydował się na uderzenie z dystansu niemal w okienko bramki Łukasza Skorupskiego, który mimo że wyciągnął się jak struna, to musiał wyciągać piłkę z siatki. Gospodarzom udało się wyrównać nieco po kwadransie. Duży „udział” w tej sytuacji miał Wojciech Szczęsny. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska tak niefortunnie piąstkował, że nabił Zukanovicia a piłka wpadła do siatki. W 27. minucie Roma znowu wyszła na prowadzenie. Pjanić na raty wykonywał rzut wolny. Jego pierwsze uderzenie trafiło w mur, ale dobitka z woleja okazała się skuteczna. Płaskie uderzenie przy prawy słupku było poza zasięgiem Skorupskiego. Na kwadrans przed końcem El Shaarawy dopadł od odbitej przez Skorupskiego piłki i posłał ją do pustej bramki.

Empoli – AS Roma 1:3 (1:2)

Bramki: Zukanović 22' samob. – El Shaarawy 5' i 74', Pjanić 27'
Żółte kartki: Pucciarelli 17', Rui 51' – Pjanić 17', Perotti 41'
Czerwona kartka: Rui 90+4' (za dwie żółte)
Sędzia: A. Gervasoni
Stadion:  Stadio Carlo Castellani, Empoli

Empoli: Skorupski – Laurini, Cosić, Ariaudo, Rui – Croce (Livaja 64'), Paredes, Zieliński – Krunić (Buchel 51') – Maccarone (Mchedlidze 73'), Pucciarelli
AS Roma: Szczęsny – Maicon (Manolas 73'), Rüdiger, Zukanović, Digne – Nainggolan (Falque 37'), Keita – Salah, Pjanić, El Shaarawy (Dżeko 79') – Perotti

Skrót meczu Empoli - AS Roma

Zwycięstwo zapewniło drużynie ze stolicy Włoch awans na trzecią lokatę. Piłkarze Luciano Spalettiego mają 53 punkty na koncie. Do drugiego Napoli traci cztery punkty, a Juventusu – pięć. Oba zespoły grają swoje mecze odpowiednio z Fiorentiną i Interem.
Empoli w ostatnich sześciu meczach zdobyło zaledwie 2 punkty, a trzy ostatnie pojedynki kończył na tarczy. W sumie zgromadziło 34 i jest dziesiąte.