Sebastian Mila: Musimy po prostu wygrywać

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Rozmowa z Sebastianem Milą, kapitanem Lechii Gdańsk, po meczu z Ruchem Chorzów, a przed spotkaniem z Legią Warszawa.

Duża była różnica w grze Lechii pomiędzy pierwszą i drugą połową.

Pierwsza rzeczywiście byłą bardzo dobra, a druga dużo słabsza. Źle weszliśmy w drugą połowę i przez to straciliśmy bramkę. W naszą grę wkradła się nerwowość i widać było przewagę Ruchu. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu możemy powiedzieć, że walczymy o europejskie puchary i na tym etapie nie gra się dobrze, tylko po prostu trzeba wygrywać bez względu na okoliczności.

Druga połowa tego meczu była waszą najgorszą za kadencji Piotra Nowaka?

Nie ulega wątpliwości, że jedna z gorszych. Absolutnie się na niej nie koncentrujemy. Będziemy mieli oczywiście analizę i zobaczymy, jakie błędy popełniliśmy. Na pewno z Legią nie możemy tak zagrać, bo to klasowy zespół. Zresztą z nikim tak grać nie można, bo konsekwencje mogą być dużo większe.

To wzięło się z prowadzenia 2:0, problemu fizycznego czy myślenia już o Legii?

Chcieliśmy grać bardzo spokojnie i dokładnie. Ruch to wykorzystał, podszedł wyżej do nas, a po stracie bramki zaczęliśmy grać nerwowo.

Po pierwszym golu wróciła jednak stara dobra Lechia?

Graliśmy szybko, z polotem, mieliśmy sytuacje, byliśmy ruchliwi. Taka Lechia charakteryzuje trenera Nowaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sebastian Mila: Musimy po prostu wygrywać - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24