MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Sensacja na Łazienkowskiej!

Piotr Bąk
Lechia Gdańsk 0:2 Odra Wodzisław
Lechia Gdańsk 0:2 Odra Wodzisław Marcin Gadomski
Legia Warszawa niespodziewanie przegrała 0:1 z ostatnią w tabeli Odrą Wodzisław, po bramce Piotra Piechniaka w 45 minucie spotkania.

Początek spotkania Legii z Odrą nie rzucił nikogo na kolana. Już w 8 minucie, boisko z powodu kontuzji musiał na noszach opuścić Wojciech Szala. W jego miejsce na boisku pojawił się Tomasz Kiełbowicz. W 27 minucie bardzo dobrą akcję przeprowadził Jakub Rzeźniczak. Obrońca Legii dośrodkował w pole karne Odry, do piłki najwyżej wyskoczył Mięciel. Napastnik Legii pomylił się minimalnie.

W 34 minucie zakotłowało się w polu karnym Odry, strzelać próbowała niemal połowa zawodników Legii, najbliżej szczęścia był Smoliński. Ostatecznie niebezpieczeństwo pod własną bramką zażegnał Arkadiusz Onyszko, odważnie piąstkując piłkę poza swoje pole karne. W 40 minucie powinno być 1:0 dla Odry. Kapitalną dwójkową akcję rozegrali między sobą Brasilia z Kolendowiczem, dośrodkowanie tego drugiego zamknął uderzeniem z woleja Velicky. Z tym strzałem doskonale jednak poradził sobie Jan Mucha. Co nie udało się podopiecznym Marcina Brosza w 40, wyszło w 45 minucie. Bardzo mocne dośrodkowanie Brasilii spadło pod nogi Wawrzyniaka. Obrońca Legii zamiast wybić piłkę trafił w jednego ze swoich kolegów. Piłka spadła pod nogi Piechnika, a temu nie pozostało nic innego jak tylko wpakować ją do pustej bramki.

Legia od huraganowych ataków rozpoczęła drugą połowę. Już w 50 minucie powinno być 1:1, jednak uderzenie Sebastiana Szałachowskiego obronił kapitalnie Onyszko. Odra odpowiedziała w drugiej połowie tak naprawdę jedynie dwa razy. Najpierw w 64 minucie o kilkanaście centymetrów pomylił się Brasilia, następnie w 90 minucie uderzenie tego samego zawodnika bardzo dobrze obronił Mucha.

Ataki Legii były nieskuteczne, chaotyczne. Nic nie dało wejście na boisko Macieja Rybusa czy Piotra Gizy. Legia raziła nieskutecznością, gra podopiecznych Jana Urbana jako tako wyglądało zaledwie do 16 metra przed bramką Onyszki. Następnie było już tylko gorzej, niedokładne dośrodkowanie, brak podstawowej umiejętności jaką jest przyjęcie piłki. Zespół walczący o najwyższe laury w naszej lidze nie może tak grać.

Po tej porażce Legia zamiast objąć fotel lidera traci do Wisły 2 punkty, natomiast z jej przewagi nad Lechem nie pozostało absolutnie nic!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24