- Chwała dla naszych chłopaków, jeszcze raz biję im brawo. Wiele osób wie w jakiej sytuacji kadrowej i finansowej jesteśmy. Cenię naszych zawodników, którzy na codzień dają z siebie wiele, a ma to później przełożenie w meczach. Nasi zawodnicy tworzą zespół. Jeśli w meczu z Tychami na boisku było aż czterech młodzieżowców to o czymś to świadczy. Nie mogli u nas grać podstawowi zawodnicy, bo wyeliminowały ich z gry kontuzje, ale ci którzy ich zastąpili spisali się bardzo dobrze - mówił po meczu z Tychami szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Włodzimierz Gąsior.
W Siarce nie ma pieniędzy, piłkarze nie otrzymują kokosów, w niektórych czwartoligowych klubach, nie mówiąc o trzecioligowych drużynach płacą lepiej niż w Siarce. Ale w Tarnobrzegu jest mający wielką charyzmę trener Włodzimierz Gąsior, któremu pomaga ambitny szkoleniowiec młodego pokolenia Maciej Wojnar. Jest przede wszystkim grupa piłkarzy, który chcą w piłce coś osiągnąć. Ci doświadczeni pokazują klasę, a ci młodzi inwestują w siebie dobrą grą i kiedyś będą z tego czerpać korzyści. Dziwne jest tylko to, że miasto nie pomaga piłkarzom, a jeśli już pomaga to pomoc jest śladowa, niewspółmiernie niska do tego do prezentują zawodnicy. należy tylko żałować, że obecny trener i zawodnicy grający w Siarce nie trafili do tarnobrzeskiego klubu przed. Niektórzy w młodych nie mieli przed rokiem szansy załapania się do szerokiej kadry zespołu, teraz wychodzą na boisko w podstawowym składzie. Ci młodzi i ci starsi łatwo jednak nie mają.
- Codzienność w naszym klubie jest trudna, ale my Polacy potrafimy się jednoczyć w trudnych chwilach i tak samo jest teraz u nas. Ta drużyna rodziła się w bólach i w bólach cały czas funkcjonuje. Czy to na boisku czy to na ławce rezerwowych ta ekipa tworzy fajny klimat. Dobrze by było żeby w mieście ktoś docenił tę drużynę - dodał trener Gąsior.
Po meczu z Tychami radny Rady Miasta Tarnobrzega Stanisław Uziel zdobył się na piękny gest przekazując drużynie piękny puchar za walkę, a trenerowi Włodzimierzowi Gąsiorowi wręczył bukiet czerwonych róż za jego charyzmę. Inni radni nie zdobyli się na podobny gest, ale nie każdy musi rozumieć i kochać sport.
Przed Siarką szansa na awans do pierwszej ligi. Tarnobrzeżanie rozegrają w sobotę wyjazdowe spotkanie z Polonią Bytom. Może zdarzyć się tak, że nawet w przypadku zwycięstwa gości nie tylko nie awansują oni do pierwszej ligi, ale nawet nie zagrają w barażach o awans do niej. Ale może zdarzyć się tak, że Siarka pozostanie w grze i przedłuży sobie sezon. Bez względu na wynik meczu w Bytomiu ekipę Siarki dopingować będą najwierniejsi kibice, którzy są z tą drużyną na dobre i na złe.
Trzeba też wiedzieć, że gdyby nie osoba prezesa Spółki Akcyjnej Siarka Tarnobrzeg Dariusza Dziedzica w Tarnobrzegu nie byłoby już śladu po drugiej lidze. Dziedzic jest więc prawdziwym bohaterem mijającego sezonu. Pora by miejscy decydenci to zrozumieli i choć symbolicznie podziękowali temu działaczowi, który pokazał wielką klasę i menażerskie umiejętności, nie poddał się politycznym gierkom i zasłużył na brawa. Teraz wraz z trenerami i piłkarzami Siarki może chodzić z podniesioną głową, a jego polityczni przeciwnicy powinni się czerwienić ze wstydu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?