Skorupski dla Ekstraklasa.net: Cieszymy się, bo co mamy zrobić? Płakać?

Sebastian Kuśpik
Łukasz Skorupski (jeszcze w barwach Ruchu Radzionków)
Łukasz Skorupski (jeszcze w barwach Ruchu Radzionków) Arkadiusz Ławrywianiec / Polskapresse
- Dostaliśmy trochę "kopa" od trenera w szatni - pokrzyczał na nas co dobrze podziałało na cały zespół - zdradził tajemnicę dobrej gry Górnika w drugiej połowie 20-letni bramkarz Zabrzan, Łukasz Skorupski.

Bliski byłeś Łukasz wyjścia obronną ręką przy rzucie karnym Edgara Cianiego.
No tak, blisko było. Zawodnik Polonii trochę mnie wyczekał, ale stałem na nogach do samego końca. Wydaje mi się, że chciał mi dać tzw. "wcinkę" piłkarską. Uderzenie poszło właściwie w środek, dostałem piłkę pod brzuch i chciałem wybić ją do boku, ale było bardzo ciężko i niestety dobitka już wpadła.

Nie było tam jakiegoś kontaktu między Tobą a napastnikiem Polonii?
Nie, wiadomo jak to jest - on chce strzelić, a ja obronić. Napastnik poszedł wślizgiem, ja nie zdążyłem z interwencją i trochę zahaczył mnie w głowę, ale taki jest sport. Zdobył gola, ale teraz cieszymy się już tylko z tego, że udało nam się później wyrównać i do Zabrza zabieramy bardzo cenny punkt.

W pierwszej połowie nie był to chyba ten Górnik, jaki chciałby widzieć na boisku trener Nawałka.
Dostaliśmy trochę "kopa" od trenera w szatni - pokrzyczał na nas co dobrze podziałało na cały zespół. W drugiej połowie przeważaliśmy, mieliśmy więcej sytuacji i zdobyliśmy bardzo ważną bramkę na koniec i to jest najważniejsze.

W drugiej części meczu przypominaliście drużynę, która w 5. kolejce pokonała Lecha Poznań, a więc zespół grający wysoko pressingiem i do tego próbujący atakować - chcieliście ten mecz po prostu zremisować i to było widać. Jak powiedział Michał Pol: Sędziowie złodzieje, ale należała się Górnikowi ta bramka.
Tak, zdecydowanie się należała. Mieliśmy już wcześniej dwie 100%-owe sytuacje, ale Gliwa bardzo dobrze bronił. Na szczęście Prezes (Nakoulma przyp. red.) dobrze się zachował przy kolejnej okazji i zdobył bramkę. Cieszymy się z tego, bo co mamy zrobić? Nie będziemy przecież płakać, bo sędzia podarował nam bramkę.

A co w szatni powiedział Nakoulma o tej sytuacji?
Powiedział, że nie przyjął ręką i tego się będziemy trzymać. Stwierdził, że skoczyła mu na bark i dobrze się zachował, bo strzelił bramkę.

A jak po spotkaniu zachowywał się trener Nawałka? Był zadowolony z tego, że drugą połowę na prawdę solidnie przepracowaliście na boisku?
Tak, trener był zadowolony z tego, że graliśmy do końca. Myślę, że trener bardzo dobrze nas mobilizuje w szatni, bo z Bełchatowem też pokrzyczał w przerwie i na koniec również zdobyliśmy bramkę.

Tomasz Frankowski powiedział kilka dni temu, że przyczyną słabej gry Jagiellonii w obronie jest brak Grześka Sandomierskiego, bo młodzi bramkarze sobie nie radzą. Tu jest inaczej - wskoczyłeś do składu, trener Ci ufa i jak na razie odpłacasz się za to dobrą grą.
Cieszę się, że wszyscy o mnie mówią, choć oczywiście nie spocznę na laurach - zawsze chcę być jeszcze lepszym bramkarzem. Chciałbym bronić na zero z tyłu, choć ostatnio mi to za bardzo nie wychodzi. Mogę powiedzieć, że nie tracimy bramek z mojej winy, ale po każdym meczu powtarzam sobie, że muszę dalej pracować by być jeszcze lepszym.

Na co stać Górnika w tym sezonie? Jesteście drużyną strasznie niestabilną.

Gramy zawsze o zwycięstwo. Trener powtarza, że każdy mecz jest do wygrania. Chcemy być przynajmniej w połowie tabeli, a jak się uda wyżej, to będziemy bardzo szczęśliwi. Wiadomo - chcemy się utrzymać i w miarę możliwości walczyć o jak najwyższą lokatę.

Rozmawiał Sebastian Kuśpik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24