Skrzyński: Bramka, którą zdobyłem, w ogóle mnie nie cieszy

Łukasz Szczepiński
Łukasz Skrzyński w starciu z Vojo Ubiparipem
Łukasz Skrzyński w starciu z Vojo Ubiparipem Leszek Grabowski
Zawisza w 6. kolejce T-Mobile Ekstraklasy przegrał na wyjeździe z poznańskim Lechem. Bydgoszczanie przez 35 minut grali w przewadze jednego zawodnika, ale ostatecznie przegrali z gospodarzami 2:3. - Powinniśmy wywieźć z Poznania trzy punkty, a opuściliśmy stadion na tarczy. To bardzo boli - powiedział po meczu Łukasz Skrzyński.

Arkowcy zamiast ligi zagrają sparing z Zawiszą

- Przez ostatnie 30 minut, to my dominowaliśmy. Gdybyśmy doprowadzili do wyrównania, to poszlibyśmy za ciosem. Kto wie, może pokusilibyśmy się o komplet punktów przy Bułgarskiej - mówił po spotkaniu Skrzyński.

- Mimo to staraliśmy się grać swoje i stwarzaliśmy sytuacje. Po przerwie przeważaliśmy już zdecydowanie, ale co z tego, skoro nie zdobyliśmy nawet punktu. Bramka, którą zdobyłem, w ogóle mnie nie cieszy, bo nie dała nam nic. Szkoda, bo zasłużyliśmy minimum na remis. Myślę, że wypracowaliśmy nawet więcej szans niż gospodarze - powiedział kapitan Zawiszy.

- Widzimy to na analizach meczów, nasza gra wygląda naprawdę dobrze. Brakuje tylko zwycięstwo, aby wyskoczyć wyżej w tabeli. Na pewno człowiek się wtedy lepiej czuje, ale nie załamujemy się. Jesteśmy pewni tego, co robimy. Ufamy naszemu trenerowi - zakończył kapitan beniaminka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24