Śląsk - ŁKS LIVE! Zmazać plamę z pierwszej kolejki

Express Ilustrowany
Obie drużyny chcą zmazać niesmak jaki pozostał po pierwszej kolejce rozgrywek
Obie drużyny chcą zmazać niesmak jaki pozostał po pierwszej kolejce rozgrywek Przemysław Jach
Po laniu, jakie w 1. kolejce piłkarzom ŁKS sprawił Lech Poznań, w kolejnym meczu łodzian nie czeka wcale łatwiejsze zadanie. W niedzielę beniaminek będzie gościł na stadionie wicemistrza Polski, Śląska Wrocław. Relacja NA ŻYWO od 14.30 w Ekstraklasa.net!

Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź- relacja NA ŻYWO od 14.30 w Ekstraklasa.net!

Pierwszy tydzień ełkaesiaków w Ekstraklasie był bardzo burzliwy. Po bolesnej porażce (0:5) na inaugurację z Lechem szefowie ŁKS poinformowali o roszadzie w sztabie szkoleniowym. Trudno jednak mówić o wstrząsie, bo - oficjalnie - z powodów kłopotów rodzinnych Andrzej Pyrdoł przekazał drużynę dotychczasowemu asystentowi, Dariuszowi Bratkowskiemu. Absolutny debiutant w ekstraklasie został rzucony na bardzo głęboką wodę. Nie dość, że przejął zespół w trudnym momencie, to przed nim seria meczów wyjazdowych z wymagającymi rywalami.

Bratkowski na początku swojej samodzielnej pracy przede wszystkim podkreślał, że jego najważniejszym zadaniem jest odbudowanie psychiczne piłkarzy po spotkaniu z Lechem.

Wydaje się, że to mu się udało, bo po piątkowym treningu na twarzach ełkaesiaków znów gościł uśmiech. Nikt jednak nie odważył się powiedzieć, że do Wrocławia, gdzie przed tygodniem 1:1 zremisował Górnik, jadą po zwycięstwo.

- Na pewno chcemy zmazać plamę daną w Bełchatowie, ale przecież z Lechem też chcieliśmy zwyciężyć, a Śląska wcale nie można uznać za słabszy zespół - mówi Maciej Bykowski.

W ciągu roku we Wrocławiu zbudowano drużynę, która zaliczana jest do czołówki Ekstraklasy. Do tego w czwartek wieczorem Śląsk awansował do IV rundy eliminacji Ligi Europy. Ale to właśnie występy wicemistrzów Polski w tych rozgrywkach mogą być szansą ełkaesiaków. Na razie, mimo ogromnego potencjału w ofensywie (m.in. sprowadzony za 300 tys. euro król strzelców II ligi holenderskiej Johan Voskamp i najlepszy strzelec ligi boliwijskiej - Cristian Omar Diaz) piłkarze Śląska mają problem ze zdobywaniem goli. Do tego będą mieli w nogach 120 minut gry w 30-stopniowym upale w Sofii. Trzeba jednak pamiętać, że Orest Lenczyk na niemal każdą pozycję ma dwóch równorzędnych zawodników.

Szkoda, że mimo powrotu do zdrowia Marcina Mięciela i Marcina Smolińskiego takiego komfortu nie ma szkoleniowiec łodzian. Bratkowski nie chce zdradzić, jakie zmiany planuje, ale ku zaskoczeniu mówi, że będzie ich niewiele. Czy sposobem na sukces ma być danie szansy rehabilitacji tym, którzy zawiedli na inagurację rozgrywek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24