Śląsk Wrocław dementuje: Nikt nie stawił się na treningu pod wpływem alkoholu

Potępa twierdzi, że obaj panowie poszli na imprezę z piątku na sobotę. Mieli też "problemy z utrzymaniem wagi".

Pijany piłkarz - temat chętnie podłapały media nie tylko na Dolnym Śląsku, ale tażke te ogólnopolskie. Tweet zyskał olbrzymi zasięg. Co to jednak oznacza, że "byli wczorajsi"? Ktoś sprawdzał, że byli pijani? Szczegółów nie mieliśmy.

Całą sprawę skomentował także Tomasz Ćwiąkała z Canal+, jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy na Twitterze. Napisał:
"Śląsk Wrocław jest klubem, który ma największy problem z selekcją Hiszpanów (+ Portugalczyków) w Ekstraklasie. Widać, że bardzo chcą, ale permanentnie trafiają na jakieś miny. Nawet jeśli już ściągną dobrego zawodnika (Exposito), to i tak wychodzą jakieś kwiatki. Badanie terenu mocno zawodzi."

Śląsk Wrocław jednak szybko ukrócił wszelkie dywagacje.
- Wszyscy zawodnicy Śląska mieszczą się w limicie wagi, również ci przesunięci do rezerw. Nikt nie stawił się na treningu pod wpływem alkoholu. Warto mieć dowody na takie informacje, by nie były to tylko insynuacje i brać odpowiedzialność za swoje słowa - skomentował sprawę rzecznik prasowy Śląska Jędrzej Rybak.

Victor Garcia i Diogo Verdasca nie pojechali z drużyną do Wałbrzycha, gdzie Śląsk przebywa na krótkim zgrupowaniu. Obaj mogą szukać sobie nowych klubów, bo nie widnieją w planach trenera Jacka Magiery na kolejny sezon.