Sławomir Chałaśkiewicz dla Ekstraklasa.net: Musimy ściągnąć ludzi, którym zależy na wizerunku Widzewa

Filip Kliber
Sławomir Chałaśkiewicz
Sławomir Chałaśkiewicz Filip Kliber
Nowy klub z pewnością oznacza nowe osoby. Na dzisiejszej konferencji prasowej pojawił się były piłkarz łódzkiego zespołu - Sławomir Chałaśkiewicz, który najprawdopodobniej zaangażuje się w tworzenie nowego Widzewa.

Chałaśkiewicz jest obecnie szkoleniowcem ekip młodzieżowych Widzewa, z którymi odnosi liczne sukcesy. O przejęciu funkcji pierwszego trenera nie chce obecnie mówić, gdyż wszystko wokół łódzkiego zespołu dzieje się zbyt szybko. - Jest jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić. Panuje obecnie zbyt wielki chaos – przyznaje Chałaśkiewicz. – Wszystko robimy w pośpiechu, lecz mamy nadzieję, że wszystko nam się uda.

Wszyscy związani z Widzewem przyznają jednogłośnie – za dużo w Łodzi obiecano, czas przejść do czynów. Czas działa jednak na ich niekorzyść – do 14 lipca należy złożyć całą dokumentację do PZPN-u. Nowy zarząd łódzkiego zespołu musi przyśpieszyć tempo swoich prac, które i tak jest w tym momencie zawrotne. - Chcemy przede wszystkim zrobić dobry zespół, jednak nie chcemy mówić, tylko działać. Jeżeli komuś się wydaje, że ten proces będzie prosty to jest w ogromnym błędzie. Część dokumentów już została złożona, stowarzyszenie zostało zarejestrowane. Zostaniemy zgłoszeni do ligi, jednak nie wiadomo jeszcze do jakiej.

Wraz z końcem czerwca wygasło wiele kontraktów, a część zawodników zdecydowała się odejść. Widzew będzie miał problem ze skompletowaniem kadry, jednak pojawia się iskierka nadziei. - Największym problemem będzie teraz stworzenie drużyny. Musimy ściągnąć ludzi, którym w pierwszej kolejności będzie zależało na dobru klubu i tym, żeby Widzew się godnie prezentował. Później możemy rozmawiać o pieniądzach. Przede wszystkim musimy wystartować, dopiero później szukać wzmocnień. Wszystko dzieje się bardzo szybko, jednak nie możemy podejmować pochopnych decyzji.

- Szkoda chłopaków, którzy zostali potraktowani w sposób, na jaki nie zasłużyli. Rozmawiałem z Marcinem Kozłowskim, czy Bartłomiejem Narożnikiem i powiedzieli mi, że dla Widzewa mogą grać nawet w IV lidze. Niestety wcześniej o ich odejściu zadecydowały układy, co jest bardzo przykre.

Wiara w odbudowę łódzkiej potęgi jest niezwykle silna. Podobnie jest z poziomem rozgrywek w następnym sezonie. Chałaśkiewicz wierzy, że otrzymają licencję na grę w IV lidze.

- Oczywiście, że w to wierzę, nie może być inaczej. Sama wiara jednak nie wystarczy, za tym muszą pójść czyny. Czas osób, którzy obiecywali dużo rzeczy już minął. Lepiej teraz nie mówić, jakie będą cele i stopniowo je realizować. Czeka nas mozolna odbudowa i wszystko musi być w tej kwestii przemyślane – zakończył Chałaśkiewicz.

Więcej o WIDZEWIE ŁÓDŹ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24