Śnieg zamiast kibiców

Spotkanie, na które nie zostali wpuszczeni kibice, toczyło się przy padającym śniegu. Sprawa zamknięcia stadionu budziła, jeszcze przed meczem, wiele kontrowersji. Na trybunach nie mogli zasiąść nawet posiadacze karnetów. Zamiast wsparcia fanów, piłkarze obu drużyn musieli się zmagać ze złą pogodą.

Początkowo lepiej, w iście zimowych warunkach, radził sobie ŁKS. W 12 minucie piłkę do bramki Marcina Wróbla, z odległości około 5 metrów zdobył Łukasz Gikiewicz. Drużyna z Ostrowca nie miała problemów z otrząśnięciem się z przewagi łodzian. Jeszcze w pierwszej połowie. W 25 minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał były zawodnik ŁKS, Jakub Cieciura. Wyparło i obrońcy okazali się lepsi. W 43. minucie bliski podwyższenia wyniku był Rafał Kujawa. Bramkarz KSZO leżał już na ziemi, a strzelec gola w meczu derbowym, zamiast lobować Wróbla, posłał piłkę po ziemi i bramki nie było.

Od początku drugiej połowy śnieg padał coraz mocniej, KSZO osiągnęło dość dużą przewagę, a ŁKS desperacko się bronił. Pomocnicy ŁKS nie potrafili dłużej przetrzymać piłki w środku pola, napastnicy nie dochodzili do dobrych sytuacji. Zawodnicy z Ostrowca często wykonywali rzuty rożne, a obrońcy łódzkiego zespołu wybijali piłkę przed pole karne. Gdyby kibice ŁKS mogli oglądać to spotkanie na żywo, z pewnością do ostatniej minuty drżeliby o wynik. ŁKS szczęśliwie utrzymał, jednak prowadzenie, choć warunki gry z minuty na minutę, były coraz gorsze. Pod koniec meczu na boisku nie było widać już jego bocznych i końcowych linii.

Dzięki temu zwycięstwo i remisom Pogoni i Sandecji, ŁKS awansował na drugą pozycję w tabeli. Trzeba jednak powiedzieć, że z taką grą jak dziś, ciężko będzie łodzianom w meczach z lepszymi drużynami, jak Pogoń, GKS czy Górnik Zabrze. Na razie łodzianie zmierzą się w Płocku z Wisłą

Dziewięć punktów straty do pozycji promowanej awansem i siedem przewagi nad strefą spadkową to obecna sytuacja KSZO. Drużyny, która chyba do końca sezonu będzie typowym zespołem środka tabeli. W przyszłym tygodniu w Ostrowcu będzie gościć Warta Poznań.