Szklarska Poręba znów z Pucharem Świata w biegach narciarskich! To część większego planu
- Rozmowy są wielokierunkowe i wieloaspektowe - mówi nam Józef Birka tajemniczo. Nieoficjalnie osoby z otoczenia miliardera, właściciela Polsatu, mówią o zainteresowaniu Solorza głównie przejęciem gruntu przy stadionie. I na wybudowaniu tam hali sportowej.
To od powodzenia rozmów w sprawie nieruchomości - terenu niedoszłej galerii handlowej - zależy wszystko inne. Ewentualne odkupienie od magistratu Śląska Wrocław a także ewentualne wejście na stadion jako operator.
Problemem jest cena gruntu. Magistrat ogłosił negocjacje z ceną wywoławczą 68 mln zł. Nawet przyjmując, że w cenę ową wliczone są owe 20 mln zł "nakładów" jakie Solorz poniósł na przygotowanie niedoszłej budowy galerii to pozostała cena wydaje się dla biznesmena nie do zaakceptowania.
Mecenas Birka już wcześniej mówił, że Solorz kupi grunt po cenie "rynkowej".
Rzecz w tym, że nie wiadomo co to znaczy. Spór dotyczący "rynkowej" wartości słynnego gruntu rodziny Krzywdów - sąsiadującego z działką jaką chce kupić Solorz - trwa wiele lat. I wciąż nie wiemy czy już mamy ustaloną prawidłową wartość.
Nie mówiąc już o roszczeniach byłych właścicieli. A dotyczą one zwrotu części nieruchomości niedoszłej galerii. Te roszczenia wciąż są rozpoznawane i nie zapadły dotąd żadne decyzje prawomocne.
- Jeżeli by się okazało, że się dogadamy z miastem co do działki to rozważane są wszystkie opcje - mówi osoba związana z Solorzem. - Również takie, że przejmiemy w całości Śląsk i że zechcemy być operatorem stadionu. Ale najpierw trzeba się dogadać.
- A jak nie dogadacie się - pytamy. - To hale zbudujemy w Warszawie - usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?