Stawowy: Przetarliśmy sobie szlaki z niektórymi graczami

Natalia Doległo
W zimowym okienku transferowym Cracovia ma cztery priorytetowe cele: sprowadzić na Kałuży napastnika, bramkarza, stopera i skrzydłowego. Na razie nie wszystkie udało się zrealizować. - Przetarliśmy sobie szlaki z niektórymi graczami. Nie zdradzę jednak nazwisk, bo w czerwcu mogą się tutaj pojawić - przyznał trener "Pasów" Wojciech Stawowy.

Jeszcze w grudniu dyrektor sportowy Pasów Tomasz Pasieczny zapewniał, że trwają zaawansowane rozmowy z kilkoma piłkarzami, tymczasem kolejni kandydaci do gry pod Wawelem kolejno odpadali. Dopiero przed wyjazdem na pierwsze zgrupowanie do Turcji do klubu przybył Michał Zieliński i Władislaw Romanow. Później sprawdzano również bramkarza Ivo Vazgecia, który jednak nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego. W Antalyi na testach pojawił się natomiast skandalista Iwan Karadżow, o którego wyczynach pozaboiskowych krakowianie podobno nie słyszeli. Nie sprawdził się jednak i opuścił Riwierę Turecką. Kilka dni temu trener Wojciech Stawowy zaapelował: - Mam nadzieję, że osoby, które odpowiadają w klubie za transfery dopną je na ostatni guzik.

Słowa szkoleniowca przyniosły oczekiwany skutek i w piątek w budynku klubowym Cracovii pojawiło się dwóch zawodników - bramkarz Matko Perdijić i środkowy obrońca Mate Lacić. - Cały czas pracujemy nad wzmocnieniami - przyznał Pasieczny, zaś Stawowy dodał: - Cieszę się, że w końcu się coś ruszyło, bo te dwie pozycje rzeczywiście musimy szybko wzmocnić. Jestem przekonany, że do wyjazdu na drugie zgrupowanie w Turcji zamkniemy te sprawy. W poniedziałek, najpóźniej we wtorek będzie wiadomo, czy Matko do nas trafi, natomiast sprawa Lacicia jest praktycznie dograna. Czekają go jeszcze tylko badania.

- Każdego kto przychodzi do nas do zespołu czeka trudne zadanie przebicia się do zespołu i wygrania rywalizacji w składzie. Mateusz Żytko i Milos Kosanović są w bardzo dobrej dyspozycji, ale nie mam gwarancji, że któryś z nich nie dozna kontuzji czy nie dostanie kartek. Muszę mieć alternatywę - opowiadał Stawowy o obsadzaniu środka obrony.

Przedstawiciele Cracovii przez ostatnie miesiące obserwowali wielu zawodników - jednak jak powiedział trener - pewnych transferów nie udało się dopiąć. Nie zmienia to jednak faktu, że być może ci, z którymi na razie nie udało się porozumieć, trafią do Krakowa w czerwcu. - Przetarliśmy sobie szlaki z niektórymi graczami. Nie zdradzę jednak nazwisk, bo w czerwcu mogą się tutaj pojawić - podsumował Stawowy.

Na drugie tej zimy zgrupowanie, również do Turcji, Pasy wyjadą 13 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24