Polski bramkarz to w tym sezonie kluczowy gracz Southampton. W czasie kiedy był kontuzjowany, Święci wygrali tylko jedno spotkanie i wypadli z czołówki. Przed tygodniem pokonali jednak West Bromwich Albion 1:0. W końcówce meczu Artur Boruc obronił strzał z bliska Shane'a Longa. Irlandczyk przyznał potem, że nie wie jak Polak zdołał go powstrzymać.
W sobotę Boruc będzie musiał zatrzymać piłkarzy przedostatniej drużyny w tabeli. Mimo że Sunderland jest tak nisko, to wcale nie strzela mało goli. W lidze są gorsze drużyny. W 21 meczach podopieczni Gustavo Poyeta zdobyli 19 bramek. Polak szczególnie musi zwrócić uwagę na Adama Johnosona (cztery gole) i Stevena Fletchera (trzy gole).
Gospodarze po wygranej w minionej kolejce z Fulham (4:1) opuścili ostatnie miejsce w tabeli i nabrali ochoty na kolejne zwycięstwa. - Jeśli wygramy z Southampton to będziemy mieli tylko trzy punkty mniej niż dziesiąte Hull City – podkreśla obrońca Phil Bardsley, który w tym sezonie zdobył dwie bramki dla Sunderlandu. Na niego Artur Boruc również musi uważać, bo Szkot lubi strzelać przeciwko Świętym. W ubiegłym sezonie zdobył w spotkaniach z Southampton dwie bramki: po jednym w lidze i Pucharze Anglii.
W Southampton przed meczem więcej mówiło się o ewentualnym odejściu z klubu trenera Mauricio Pochettino. Mimo zmiany na stanowisko prezesa szkoleniowiec zostaje, a przy okazji zapowiedział, że żaden z kluczowych graczy nie opuści zespołu zimą. - Chcę postawić sprawę jasno: żaden z piłkarzy Southampton nie jest na sprzedaż. Żaden – mocno zaakcentował Pochettino.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?