Sylwester Cacek krytykuje Zbigniewa Bońka i domaga się odszkodowania

Daniel Kawczyński
Sylwester Cacek był jedną z osób, które nie oddały głosu na Zbigniewa Bońka w wyborach nowego prezesa PZPN. Właściciel Widzewa Łódź zagłosował na Edwarda Potoka, a od nowego sternika związku domaga się wyrównania rachunków z przeszłości.

Pod koniec listopada 2007 roku, Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało jednego z działaczy i akcjonariuszy Widzewa - Wojciecha Sz. w związku z postawieniem zarzutów korupcyjnych dotyczących sezonu 2004/2005 (Widzew grał wtedy w drugiej lidze i zajął czwarte miejsce). W 2009 roku, kiedy Widzew wygrał rozgrywki pierwsze lig i szykował się do powrotu do Ekstraklasy, PZPN postanowił wymierzyć dotkliwą karę za wydarzenia z przeszłości. Konsekwencją było cofnięcie klubu z powrotem na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej. Doprowadziło to do olbrzymich strat finansowych, czego konsekwencją są m.in. obecne długi.

Co Boniek ma z tym wspólnego? Otóż w latach 2004-2006, a więc w okresie popełnienia przestępczych działań, był razem z Wojciechem Sz. jednym ze współwłaścicieli klubu i członkiem zarządu stowarzyszenia. Z kolei od 2007 do 2008 roku zasiadał w Radzie Nadzorczej Widzewa.

- Niechętnie pracuję z ludźmi, którzy zarządzali klubem w czasach, gdy postawiono mu zarzuty korupcyjne. Kiedy przychodziłem do Widzewa nie miałem o tym pojęcia, a od Zbyszka nie otrzymałem wielkiej pomocy. A to przecież nie ja mianowałem pana Szymańskiego (Wojciech Sz.) wiceprezesem - wyjaśnił Sylwester Cacek, na antenie Radia Łódź.

Widzew od jakiegoś czasu stara się o odszkodowanie z tytułu, niesłusznej degradacji. Cenna może się okazać pomoc Zbigniewa Bońka, który w tamtym czasie, jako członek Rady Nadzorczej, otwarcie negował prawdziwość zarzutów.

- Zbyszek będzie miał teraz duży kłopot. Jeśli twierdzi, że żadnej korupcji w klubie nie było, to ciekawe jak podejdzie do sprawy jako prezes PZPN. Czy obierze taktykę Grzegorza Lato, który udawał, że nic się nie stało? Czy może jednak doprowadzi do tego, że Widzew otrzyma należne odszkodowanie? To najwyższa pora na rozliczenie się z Widzewem. Mam nadzieję, że teraz nas się nie wyprze i pozostanie przy zdaniu o niesłusznym ukaraniu Widzewa. Wszyscy chcielibyśmy zamknąć już ten rozdział w sposób polubowny - mówi Cacek.

Dlaczego w wyborach na sternika poparł akurat Edwarda Potoka?: -Wielokrotnie współpracowaliśmy. Pod względem prezentowanej wiedzy merytorycznej na temat związku, był to według mnie najlepszy kandydat. Może nie miał tak dobrego PR jak Boniek czy Kosecki, ale to już zupełnie inna kwestia - tłumaczy.

Widzew Łódź

WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24