Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando gospodarzy. Niecieczanie błyskawicznie opanowali środek pola i kilkukrotnie zagrozili bramce Kazimierczaka, jednak zarówno Szczoczarzowi, jak i Drozdowiczowi zabrakło zimnej krwi. Goście próbowali szybko zaadaptować się do warunków na boisku i coraz częściej zaczęli organizować groźne kontry. Po jednej z nich w doskonałej sytuacji znalazł się Ałdaś, ale jego strzał w świetnym stylu sparował Nowak. W 21. minucie gospodarze zdołali udokumentować swoją przewagę bramką. Biegający z imponującą regularnością wzdłuż linii bocznej Jarecki otrzymał dobre podanie od Rybskiego i z narożnika pola karnego precyzyjnie uderzył po długim rogu tuż przy słupku.
Szesnaście minut później później ten sam duet znów przeprowadził bramkową akcję. Tym razem w roli asystenta świetnie odnalazł się Jarecki, a napastnik Termaliki popisał się trudnym technicznie uderzeniem. Piłka trafiona zewnętrzną częścią stopy zakończyła swój lot w górnym rogu bramki Kazimierczaka. Kilka ostatnich minut piłkarze Termaliki spędzili na leniwym rozgrywaniu piłki. Spokojną końcówkę zmąciła jedynie kontuzja Łukasza Kowalskiego, którego musiał zastąpić Karol Piątek.
Druga połowa zaczęła się od mocnej wymiany ciosów. Najpierw Kazimierczak efektowną robinsonadą sparował uderzenie Drozdowicza, a chwilę później wyróżniający się w ekipie z Polkowic Bancewicz zbyt delikatnie próbował lobować Nowaka. Mocne otwarcie nie było niestety zapowiedzią atrakcyjnej drugiej części gry. Natężenie ruchu na lewej stronie, gdzie królowali Jarecki z Rybskim, wyraźnie spadło, a gospodarze wyraźnie usatysfakcjonowani korzystnym wynikiem zaczęli skrupulatnie pilnować dostępu do własnej bramki.
Gracze z Polkowic nie zamierzali łatwo pogodzić się z porażką i bardzo ambitnie próbowali strzelić kontaktową bramkę. Bliski szczęścia był Janus, jednak jego mocny, plasowany strzał minął nieznacznie bramkę Nowaka. Aktywność ofensywna Słoników ograniczała się do szybkich kontrataków, w których brylował Pawlusiński. Strzały byłego pomocnika Cracovii mijały jednak bramkę, lub padały łupem bramkarza gości. Wydarzeniem końcówki meczu był powrót na boisko po długoterminowej kontuzji Jakuba Biskupa. Skrzydłowy Termaliki zaprezentował publiczności kilka efektownych rajdów, ale nawet on nie był w stanie zmienić wyniku.
Obydwie drużyny liczyły dzisiaj na przełamanie swoich niekorzystnych serii. Goście z Polkowic dwukrotnie w ostatnim czasie tracili cenny punkt w ostatnich minutach spotkania, natomiast gospodarze nie potrafili w trzech ostatnich starciach zdobyć pełnej puli. Swoją passę pewnie przełamali gospodarze i udowodnili, że będą do końca liczyć się w walce o awans do Ekstraklasy. KS Polkowice mimo ambitnej postawy wyjeżdża z podtarnowskiej wsi z pustymi rękami i musi liczyć na spektakularną serię zwycięstw, by uratować ligowy byt.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - KS Polkowice 2:0 (2:0) - zobacz zapis naszej relacji live
Bramki: Dariusz Jarecki 21, Andrzej Rybski 37
Żółte kartki: Arkadiusz Baran 15 - Damian Ałdaś 6
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
Termalica: Sebastian Nowak, Łukasz Kowalski (45 Karol Piątek), Dalibor Pleva, Jakub Czerwiński, Dariusz Jarecki, Dariusz Pawlusiński, Arkadiusz Baran, Krzysztof Lipecki, Łukasz Szczoczarz (70 Jakub Biskup), Andrzej Rybski, Emil Drozdowicz (84 Piotr Trafarski)
Polkowice: Przemysław Kazimierczak, Mateusz Bartków (54 Dawid Wacławczyk), Marcin Nowak, Rafał Darda, Przemysław Szuszkiewicz, Damian Piotrowski, Damian Ałdaś (46 Mateusz Piątkowski), Krzysztof Janus, Damian Dąbrowski (88 Grzegorz Podstawek), Maciej Bancewicz, Grzegorz Kuświk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
