Transferowe ZA i PRZECIW: AS Roma

Przegląd wojska Giallorossich

Sytuacja w Romie robi się coraz bardziej klarowna. Nowy trener Eusebio Di Francesco wraz z władzami klubu chcą stworzyć mocny zespół, który w końcu przerwie hegemonię Juventusu we Włoszech. Pomóc ma w tym Lorenzo Pellegrini. 21-latek został kupiony z Sassuolo za 10 milionów euro. W poprzednim sezonie strzelił sześć goli, dodając do tego sześć asyst w 28 meczach Serie A. Przed nim jednak spore wyzwanie, bowiem o miejsce w składzie będzie musiał walczyć z klasowymi graczami. Jeśli trener nie zmieni swoich taktycznych upodobań z czasów Sassuolo, Roma będzie grała trójką w pomocy. Niepodważalne miejsce w pierwszym składzie ma Radja Nainggolan. Raczej pewni gry są 33-letni Daneiele de Rossi i Kevin Strootman. Tak wyglądała najczęściej linia pomocy Romy w minionych rozgrywkach. W odwodzie zostaje Maxime Gonalons, nowy nabytek Giallorossich, były kapitan Lyonu.

Po odejściu Leonardo Paredesa do Zenitu Sankt Petersburg za 23 miliony euro, Rzymianie mają optymalną ilość zawodników ze środka pola. Tylko w tej formacji nie powinno być więcej roszad. Każda inna może być wzmocniona.

Podstawowy bramkarz Romy – Wojciech Szczęsny znów zawita w Arsenalu. Z kolei na Stadio Olimpico z wypożyczenia z Empoli wraca inny Polak, Łukasz Skorupski. To właśnie pomiędzy nim i Alissonem rozegra się walka o miano pierwszego golkipera. Dla Brazylijczyka był to pierwszy sezon w Europie, a i pieniądze wydane na niego były niemałe (8 milionów euro), więc swoje szanse z pewnością dostanie.

W defensywie miało miejsce kilka ruchów transferowych. Wykupiono trzech zawodników: Juana Jesusa z Interu, Bruno Peresa z Torino i Federico Fazio z Tottenhamu za łączną kwotę ok. 26 milionów euro (8 m – 12,5 m – 3,2 m). Nie wiadomo natomiast w jakiej cenie zamknie się wykup Mario Rui’ego z Empoli. Rzymianie wzmocnili swoją kadrę jeszcze dwoma obrońcami. Pierwszy z nich to Hector Moreno z PSV Eindhoven. Środkowy obrońca opuścił Holandię za blisko 6 milionów euro. Ciekawym ruchem było sprowadzenie prawego obrońcy z Feyenoordu – Ricka Karsdorpa, za kwotę 14 milionów. Jednakże Holender opuści cały okres przygotowawczy, bowiem na jednym z treningów doznał kontuzji kolana i musiał przejść zabieg artroskopii.

Bardzo ważnym zadaniem będzie znalezienie zastępstwa dla Mohameda Salaha. Egipcjanin opuścił Romę i zasilił Liverpool za 43 miliony euro. Oferta była nie do odrzucenia, a i sam zawodnik wyraził duże chęci zmiany otoczenia. Jest to duży cios, bowiem w minionej kampanii miał znakomite statystyki (15 goli/13 asyst). Kto byłby zatem idealnym zastępcą?

Kluczowy transfer

Monchi nie lubi wydawać wielkich pieniędzy na jednego gracza, ale w tym wypadku musi liczyć się z głębszym sięgnięciem do kieszeni. W mediach przewijają się trzy ciekawe nazwiska. Pierwszym i prawdopodobnie najbardziej rozsądnym wyborem jest Domenico Berardi. Skrzydłowy Sassuolo zna się bardzo dobrze z trenerem Di Francesco, rozumie jego taktyczne podejście i oczekiwania. Co ważne, znów mógłby grać z Lorenzo Pellegrinim, swoim reprezentacyjnym i do niedawna klubowym kolegą. 23-latka promują też jego statystyki. W 28 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył 11 goli, dorzucając dziewięć asyst. Prawdopodobieństwo tego transferu jest bardzo duże, bowiem dla Sassuolo jest to ostatni dzwonek, by sprzedać go za bardzo duże pieniądze. Wydaje się, że kwota 25-30 milionów powinna przekonać działaczy z Mapei Stadium.

Ciekawą opcją jest też Xherdan Shaqiri. Skrzydłowy Stoke ma za sobą przeciętny sezon, ale nikt nie wątpi w jego duże umiejętności. Jest bardzo silny, dynamiczny oraz obdarzony znakomitym strzałem z dystansu. W minionych rozgrywkach w ośmiu spotkaniach pauzował z powodu kontuzji, stąd na jego liczniku zaledwie 21 meczów w Premier League. Kontrakt Szwajcara obowiązuje jeszcze przez trzy lata, dlatego nie ma co liczyć na promocję.

Puszczając wodzę fantazji, moglibyśmy rozważać przenosiny na Stadio Olipmico Lucasa Moury z PSG. Byłby to wielki hit w skali całej Europy. Brazylijczyk miał liczby słabsze od Salaha, ale jeśli chodzi o jakość, to był jednym z kluczowych zawodników w poprzednim sezonie w Paryżu. Także nie miałby problemu z odnalezieniem się w formacji 4-3-3, bo Unai Emery właśnie taką stosuje cały czas. Problem będzie stanowić kwota odstępnego, ponieważ Paryżanie nie będą chcieli rozważać żadnej propozycji poniżej 50 milionów euro.

Roma jest na dobrej drodze, by zbudować drużynę, o której będzie głośno także w Europie. Liga Mistrzów to świetna arena, by pokazać się szerszej publiczności. Wiele źródeł przekazuje informacje, że środkowy obrońca Ruediger jest jedną nogą w Chelsea, ale jak zapewniają władze klubu:
- Wystarczy tylko popatrzeć na graczy, których do tej pory pozyskaliśmy. Jesteśmy pewni, że budujemy silniejszą Romę.

TRANSFERY w GOL24

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

TOP 10 duetów komentatorskich. Który najlepszy?