Trenerzy o meczu Olimpia - Zawisza [KONFERENCJA]

Jakub Góralski
Po wczorajszym pojedynku Olimpii Grudziądz z Bydgoskim Zawiszą zakończonym zwycięstwem grudziądzan 1:0 na konferencji prasowej obok siebie zasiedli trener gospodarzy, Tomasz Asensky i asystent trenera gości Jarosław Wielgus, gdyż już po raz drugi po porażce Zawiszy na konferencji nie pojawił się trener Jurji Szatałow.

- Należy pogratulować trenerowi i zespołowi z Grudziądza. Wiadomo derby, mecz zwycięski. My ze swojej strony żałujemy że sytuacje które stworzyliśmy na początku pierwszej połowy i także w drugiej połowie nie zostały zamienione na gola, bo ten mecz mógłby potoczyć się trochę inaczej. Spotkanie stało na dobrym poziomie, myślę że kibice którzy przybyli na stadion są zadowoleni z poziomu spotkania - komentował po meczu Jarosław Wielgus.

- Na wstępie powiem, że przyjemnie jest wygrywać, jeszcze przyjemniej w takich meczach o szczególnej randze derbowej. Jestem dumny z postawy chłopaków że potrafili udźwignąć ten ciężar. Mieliśmy problem z wygraniem trzech meczy pod rząd, ale udało nam się - rozpoczął swą wypowiedź Tomasz Asensky. - Dynamiczne spotkanie mogło się podobać, obfitowało w swego rodzaju dramaturgię i sytuacje po jednej i po drugiej stronie. Nam się udało jedną z tych sytuacji wykorzystać, po znakomitym rajdzie Macieja Rogalskiego dośrodkowaniu i pięknej główce Piotra Ruszkula - kontynuował trener gospodarzy.

- Na ławce zapanowała euforia. Przez moment przeszła mi nawet myśl, żeby cofnąć się do czasów studiów na AWF i wykonać sekwencję rundak-fiflak-salto do tyłu, ale byłoby to zbyt niebezpieczne, bo już nie te lata - żartował szkoleniowiec Olimpii.

Na konferencji nie mogło zabraknąć wypowiedzi na tematy związane z kibicowaniem i tym, że wczorajsze derby odbyły się bez udziału kibiców gości. - Jako piłkarze i jako trenerzy gramy dla kibiców, którzy jeżdżą za nami po całej Polsce i dzisiaj nie są wpuszczeni na stadion. Myślę że tutaj zarówna Olimpia Grudziądz jak i Zawisza Bydgoszcz gorąco apeluje do władz i instytucji które są odpowiedzialne za wydawanie pewnych decyzji żeby kibice mogli wchodzić na stadiony. To są osoby które poświęcają czas swoich rodzin, swoje pieniądze i tak jak dzisiaj dopingują nas zza płotu. Także zwracam się z apelem aby ta piłka nożna była dla kibiców - mówił drugi trener bydgoskiego klubu.

Trener grudziądzan przychylił się do tych słów. Na koniec głos ponownie zabrał Jarosław Wielgus, który dziękował kibicom Zawiszy za przybycie i za doping, który mimo wszystko był słyszalny i podnosił zespół na duchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24