Tylko u nas. Nowy prezes Sandecji o pożegnaniu z trenerem Surmą: Drużyna potrzebowała nowego bodźca

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Tomasz Bałdys cieszy się z pozyskania do Sandecji Bruno Żołądzia. To nie koniec transferów przychodzących
Tomasz Bałdys cieszy się z pozyskania do Sandecji Bruno Żołądzia. To nie koniec transferów przychodzących Cracovia-hokej.pl
W piątek 5 stycznia gruchnęła mimo wszystko dość zaskakująca informacja o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem drugoligowej Sandecji Nowy Sącz Łukaszem Surmą. 46-latek pełnił tę funkcję raptem pięć miesięcy. W tym czasie „Duma Krainy Lachów” rozegrała piętnaście meczów o ligowe punkty – po cztery wygrała i zremisowała, w siedmiu musiała uznać wyższość oponentów. Surma pozostawił Sandecję na przedostatnim miejscu w 2. lidze. O przyczyny takiej decyzji zapytaliśmy prezesa sądeczan Tomasza Bałdysa, który w połowie grudnia 2023 roku zastąpił na tym stanowisku Miłosza Jańczyka (ten pełni funkcję zastępcy).

Skąd decyzja o pożegnaniu się z trenerem Surmą? Mieliście rozbieżne wizje?
Powiem tyle, że postanowiliśmy rozstać się po analizie sytuacji. Doszliśmy do wniosku, że ta drużyna potrzebuje nowego bodźca.

Tym bodźcem ma być Robert Kasperczyk. Czy w przypadku jego zatrudnienia decydowało bogate doświadczenie?
Zgadza się, jest to doświadczony szkoleniowiec, który prowadził już wiele zespołów. Znam go z czasów pracy w Cracovii (przy Kałuży Bałdys odpowiadał za transfery, kontrakty oraz uprawnianie do gry zawodników piłki nożnej i hokeja na lodzie. Zarządzał Akademią Piłkarską i Hokejową; Kasperczyk od lutego 2016 roku do grudnia 2020 roku był w Cracovii szefem działu skautingu – przyp. red.). Poza tym cennym nabytkiem będzie też dla nas przyjście Kordiana Wójsa. Ten trener będzie odpowiadał m.in. za przygotowanie motoryczne naszych zawodników, a, nie ma co ukrywać, do tego działu mieliśmy najwięcej wątpliwości. Sami piłkarze sygnalizowali nam, że coś jest nie tak…

Pozyskaliście doświadczonego pomocnika Bruno Żołądzia. Kto jeszcze tej zimy zasili Sandecję?
Odnośnie Bruna, wiem co on sobą reprezentuje i będzie dla nas cennym wzmocnieniem. W kwestii adaptacji do zespołu on może pomóc Sandecji również w szatni. Musimy pamiętać, że w tym wszystkim istotne są czynniki sportowe i pozasportowe. Bruno grał w mocnym klubie, jakim jest z pewnością Lech Poznań. Reprezentował co prawda barwy drugiej drużyny, ale „Kolejorz” to marka. Nasz nowy nabytek grywał regularnie, nie miał przestoi, a cechują go spore możliwości motoryczne – dużo biega, co jest szczególnie ważne na poziomie drugiej ligi. Walką można tutaj wiele zdziałać.

Na dziś szukamy zawodnika do ofensywy, do zabezpieczenia tyłów oraz bramkarza. To może być bardziej doświadczony gracz. Na pewno te najbliższe dni dadzą kibicom sporo odpowiedzi na personalne pytania.

Co dalej ze stadionem Sandecji? Radny nie ma wątpliwości

emisja bez ograniczeń wiekowych

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24