Ulatowski pod ścianą
Po smutnej dla trenera GKS-u przerwie na reprezentację, w której to stracił pracę, przyszedł czas na kolejną walkę o swoją posadę. Tym razem w GKS-ie Bełchatów. Po fatalnym początku sezonu, kiedy to klub prowadzony przez Ulatowskiego w pięciu meczach zdołał zdobyć zaledwie dwa punkty, ostatnią szansą na zachowania pracy był mecz z viceliderem Ekstraklasy - Ruchem Chorzów. Po ciężkim boju Bełchatowianie pokonali Ślązaków 2-1 i ich sytuacja w tabeli nieco się zmieniła. Najważniejszą wiadomością dla Rafała Ulatowskiego jest fakt, że nadal jest trenerem GKS-u.
Zieliński niby pewny, ale pod presją
Natomiast Jacek Zieliński, wobec którego oczekiwania kibiców, zarządu i mediów były jeszcze większe niż w Bełchatowie, przed meczem w Białymstoku nie myślał o zmianie pracy, lecz presja wyniku była przed nim duża, ponieważ powiększenie i tak już ogromnej - ośmiopunktowej straty do lidera, którym jest Wisła Kraków groziło drastycznym zmniejszeniem poparcia włodarzy klubu z Poznania. Podobnie jak koledze po fachu tak i Zielińskiemu udało się pokonać rywala. Co ciekawe Lech przegrywał już 2-0 i po 25 minutach gry nic nie wskazywało na zwycięstwo gości z Poznania. Pomimo tego Lech pokonał Jagiellonię 3-2 strzelając gola na wagę zwycięstwa i kto wie, posady Zielińskiego w 88 minucie gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?