Urban: Kluczem do sukcesu będzie strzelenie gola na wyjeździe

Sebastian Kuśpik, x-news
Przed starciami ze Steauą Bukareszt w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów trener Jan Urban liczy m.in. na stałe fragmenty gry, ale ma świadomość siły rywala: - Będą faworytem zbliżającego się dwumeczu - powiedział opiekun Legii.

Czym Steaua może zaskoczyć Legię? Dokładnie analizujemy grę mistrza Rumunii

- Obserwowaliśmy Steauę oraz jej zawodników w kilku spotkaniach ligowych jak i w reprezentacji. Piłkarze tego klubu stanowią trzon drużyny narodowej Rumunii. Znamy atuty ekipy z Bukaresztu i jest ich zdecydowanie więcej niż mankamentów, ale na tym etapie rozgrywek nie ma słabeuszy - powiedział dziennikarzom trener Urban.

Szkoleniowiec Legii doskonale zdaje sobie sprawę z mocnych punktów Steauy:

- Nasz rywal dobrze czuje się w grze ofensywnej, lubi stosować pressing. Poza tym zawodnicy są zaawansowani pod względem technicznym. Może brakować im centymetrów przy stałych fragmentach gry, co powinno być naszym atutem - twierdzi.

- Przede wszystkim siła tkwi w zespole. Nie brakuje również indywidualności, a największą jest obrońca Vlad Chiriches. Tottenham dawał za niego osiem milionów euro, a zespół z Rumunii odrzucił tę ofertę. Być może temat powróci po zakończeniu eliminacji Ligi Mistrzów. Nasz rywal dobrze czuje się w grze ofensywnej, lubi stosować pressing - mówi Urban.

Co ciekawe trener Legii nie wspomina ani słowem o kluczowym rozgrywającym zespołu, Alexandru Bourceanu, który decyduje o sposobie rozegrania niemal każdej akcji Rumunów.

Po awansie do ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów faktem stał się udał mistrza Polski w fazie grupowej Ligi Europy, co było celem minimum przed rozpoczęciem sezonu.

- Nie odczuwamy presji i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Przed nami historyczna szansa, ponieważ polskie drużyny od wielu lat czekają na awans do Ligi Mistrzów. Po zmianach w regulaminach nasze zespoły mają łatwiej, ale i tak na ostatnim etapie kwalifikacji mierzymy się z mocnymi przeciwnikami - powiedział trener, mając jednak nadzieję, że po pierwszym meczu w Rumunii Legia nie straci szans na awans.

- Chcemy przywieźć wynik, który pozwoli nam realnie marzyć o awansie do fazy grupowej. Kluczem do sukcesu będzie strzelenie gola na wyjeździe. Życzę sobie, aby drużyna zagrała na miarę możliwości. Jeżeli to okaże się niewystarczające na Steauę, to powiemy trudno i skupimy się na Lidze Europy oraz na Ekstraklasie. Oni byli rozstawieni podczas losowania, dlatego będą faworytem zbliżającego się dwumeczu - przyznał.

Urban: Marzę, żebyśmy zagrali na miarę naszych możliwości

Urban: Steaua lubi grać ofensywnie, być może brakuje im wzrostu, to może być nasz atut

Optymistą przed rywalizacją ze Steauą jest prezes Legii Bogusław Leśnodorski. - Mecz, który nas czeka trwa 180 minut, w Bukareszcie odbędzie się jego pierwsza połowa. Trzeba tam zagrać jak najlepiej. Stawka jest tak wysoka, że zawodnicy są w pełni zmobilizowani, więc nie muszę specjalnie nikogo motywować. Wydaje mi się, że mamy trochę większe szanse na awans. Jeśli chodzi o "Żyletę", złożyliśmy odwołanie w sprawie jej zamknięcia. W piątek okaże się, jakie będą tego skutki - powiedział.

źródło: warszawa.sport.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24