Warta z Górnikiem na koniec

Marcin Szczepański
Warta Poznań - Ruch Radzionków 0:2
Warta Poznań - Ruch Radzionków 0:2 Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Nietypowo, bo w środę, pięć dni po innych meczach ostatniej kolejki rundy jesiennej I ligi zmierzą się ze sobą Warta Poznań i Górnik Polkowice. Kto zakończy rundę w lepszych humorach?

W ekipie gospodarzy od jakiegoś czasu nastrój panuje mizerny. Zespół znajduje się w strefie spadkowej, i nawet w przypadku zwycięstwa z dobrze spisującym się w tym sezonie beniaminkiem jej nie opuści. Może jednak zrównać się punktami z zespołami, które również na wiosnę będą bronić się przed spadkiem i poprawić swoją sytuację.

Przed piątkowymi spotkaniami Warta miała jeszcze szanse zimować nad strefą spadkową, jednak rywale zdobywali punkty. Teraz zmagający się z trudnościami zespół mimo wszystko chce pokonać polkowiczan. - Wiemy oczywiście że to dobry, wyprzedzający nas w tabeli zespół. Gramy jednak u siebie i musimy pokazać, że mimo problemów finansowych Warta to niezły zespół i zrobimy wszystko, żeby wygrać - stwierdził przed ostatnią kolejką kapitan "Warciarzy", Tomasz Magdziarz.

Warta po raz kolejny nie wystąpi w optymalnym zestawieniu. Zabraknie Arkadiusza Miklosika, Pawła Iwanickiego i Łukasza Jasińskiego, który zmaga się z urazem kolana. Za kartki pauzuje Damian Szałas. W poprzedniej kolejce z tego samego powodu nie grał Michał Zawadzki, ale teraz będzie gotowy do gry. - Mieliśmy nadzieję, że paru naszych zawodników powróci na końcowe mecze rundy, jednak wciąż są oni kontuzjowani. Musimy poradzić sobie w obecnym składzie personalnym - tłumaczy szkoleniowiec Warty, Ryszard Łukasik.

Gospodarze są jednak dobrej myśli przed spotkaniem. - Górnik Polkowice to rywal o podobnym potencjale co nas ostatni rywal, Kolejarz Stróże. W drużynie naszego najbliższego rywala grają piłkarze z ligową przyszłością. Mam jednak nadzieję, że uda nam się ich pokonać - mówi Łukasik.

Sytuacja personalna w zespole z Polkowic przed spotkaniem z Wartą poprawiła się, a do składu powrócili Krzysztof Smoliński i Marek Opałacz. - Cieszymy się z ich powrotu, gdyż przez to wzmocniona zostanie nasza defensywa - uważa Dominik Nowak, trener Górnika.

Jego zespół notuje niezłą rundę, a trzy punkty w jutrzejszym spotkaniu pozwolą polkowiczanom awansować na siódmą pozycję w tabeli. - Bardzo chciałbym, aby ten mecz zakończył się naszym zwycięstwem, choć Warta Poznań, a więc nasz kolejny przeciwnik to zespół wbrew pozorom i miejscu w tabeli jakie zajmuje ta drużyna po 16 kolejkach bardzo ciężki rywal, szczególnie na własnym boisku, o czym przekonał się doskonale Łódzki KS, który stracił tu komplet punktów - docenia klasę rywala trener Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24