Widzew - Śląsk. Kristoffer Hansen – z gracza niechcianego w klubie stał się bohaterem

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Grzegorz Gałasiński
Widzew to drużyna z charakterem. Opinia, która powstała w czasach Włodzimierza Smolarka i Zbigniewa Bońka jest aktualna do dziś.

Widzew Łódź - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Kristoffer Normann Hansen (90+2)
Widzew: Henrich Ravas – Patryk Stępiński, Serafin Szota, Mateusz Żyro - Mato Milos (85, Juljan Shehu), Marek Hanousek, Juliusz Letniowski (58, Dominik Kun), Andrejs Ciganiks (69, Paweł Zieliński) - Ernest Terpiłowski (69, Kristoffer Normann Hansen), Bartłomiej Pawłowski - Jordi Sanchez. Trener: Janusz Niedźwiedź.
Śląsk: Rafał Leszczyński – Martin Konczkowski, Daniel Gretarsson, Diogo Verdasca, Konrad Poprawa, Cayetano Quintana (58, Denis Jastrzembski), Victor Garcia, John Yeboah (82, Piotr Samiec-Talar), Patrick Olsen, Adrian Bukowski (58, Matias Nahuel), Erik Exposito. Trener: Ivan Djurdjević.
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
Żółte kartki: Letniowski - Diogo Verdasca, Gretarsson.
Widzów: 17.099.
Dobiegał końca doliczony czas tego spotkania. Wysoką piłkę w pole karne gości wstrzelił Mateusz Żyro. Wysoko wyskoczył Bartłomiej Pawłowski i zgrał głową do Kristoffera Hansena. Norweg uprzedził obrońcę i też głową wpakował piłkę do siatki obok Rafała Leszczyńskiego. Brakuje słów, by opisać, jak szalona radość wybuchła na trybunach stadionu Widzewa i w samej ekipie łodzian.

Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że w listopadzie Widzew ogłosił, że będzie szukał możliwości wypożyczenia Kristoffera Hansena. Na szczęście nikt po Norwega się nie zgłosił, zawodnik dostaje szanse gry od trenera Janusza Niedźwiedzia i podobnie, jak we wcześniejszym meczu z Piastem w Gliwicach daje zwycięstwo swej drużynie.

Po trzech wiosennych remisach pojawiły się pretensje do piłkarzy Widzewa, że nie wykorzystują stworzonych przez siebie sytuacji. Jest ich bez liku, ale gole nie padają. Podobnie było i w tym meczu. Wystarczy przywołać sytuację z 20 minuty, gdy Andrejs Ciganiks popisał się ładnym, prostopadłym podaniem do Jordiego, Sancheza ale ten przegrał pojedynek z Rafałem Leszczyńskim. Dobitka Bartłomieja Pawłowskiego była niecelna. Takich sytuacji było więcej.
Po meczu trener Janusz Niedźwiedź mówił: – Cieszymy się, bo to nasze pierwsze wiosenne zwycięstwo. Z jednej strony - w końcu, z drugiej - pracowaliśmy na nie w tym meczu. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, ale piłka nie wpadła do siatki. Musieliśmy poczekać aż do 92 minuty. Musimy docenić drużynę za to, że do końca wierzyła, choć w drugiej części nie układało się to tak, jak byśmy chcieli. Wierzyliśmy, walczyliśmy o tego gola i przechyliśmy szalę na swoją korzyść. Gratulacje dla Kristoffera, bo zrobił w tej akcji bardzo dużo. Znalazł się dobrze w polu karnym i dał nam tego upragnionego gola. Chciałbym docenić wszystkich zmienników, bo dali nam na boisku to, czego od nich oczekiwaliśmy.
Chcę podziękować naszym kibicom. Byliście dziś świetni, to zwycięstwo w końcówce uszczęśliwiło nas wszystkich, ale doceniamy, że przed tą bramką też w nas wierzyliście. Doping był głośny, ponieśliście nas do wygranej.
Kristoffer Normann Hansen: – Ostatnio miałem trudny okres, dlatego świetnie jest wejść na boisko i zdobyć zwycięską bramkę. Gdy gram, to czuję, że mogę kreować sytuacje i strzelać gole. To nie była prosta główka, musiałem dodać piłce trochę prędkości, ale strzelenie gola w końcówce spotkania to fantastyczne uczucie. Za tydzień gramy z Legią, więc w przyszłym tygodniu wracamy do treningów i skupiamy się w pełni na kolejnym spotkaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew - Śląsk. Kristoffer Hansen – z gracza niechcianego w klubie stał się bohaterem - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24