Wisła chce ściągnąć Michaela Lameya

Wisła Kraków - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej "Białej Gwiazdy"

Jeśli chodzi o Ilieva, to przypomnijmy, że 31-letni napastnik jest wychowankiem Partizana Belgrad, z którym właśnie wywalczył tytuł mistrzowski w swoim kraju. W tym zespole Iliev rozpoczynał karierę i grał ostatnio. Za sobą ma jednak również występy w takich klubach, jak: FC Messina, Genoa, PAOK Saloniki, Energie Cottbus i Maccabi Tel Awiw.

Bogatą karierę piłkarską ma również Michael Lamey. Ten dobrze zbudowany boczny obrońca (186 cm wzrostu) występował głównie w klubach holenderskich, takich jak: RKC Waalwijk, PSV Eindhoven, AZ Alkmaar i FC Utrecht. W 2007 roku Lamey przeniósł się do Niemiec, gdzie grał w MSV Duisburg oraz Arminii Bielefeld.

Od 2010 roku Holender jest natomiast piłkarzem występującego na zapleczu Premiership Leicester City. Ostatnio nie grał tam jednak w podstawowym składzie, więc oferta Wisły może być dla niego interesująca. Nie trzeba tłumaczyć, że jednym z argumentów przemawiających za przenosinami tego piłkarza do Krakowa są osoby dyrektora sportowego Stana Valcksa oraz trenera Roberta Maaskanta.

Trudno w tej chwili powiedzieć, na jakiej zasadzie Lamey miałby przenieść się pod Wawel. Holender ma bowiem jeszcze przez rok ważny kontrakt z Leicester i w grę będzie wchodziło albo wykupienie tego zawodnika z angielskiego klubu, albo wypożyczenie.

Z naszych informacji wynika, że Lamey wstępnie przyjął ofertę mistrzów Polski, lecz jest z nim pewien problem. Do reprezentowania piłkarza przyznaje się bowiem aż trzech menedżerów i tak naprawdę nie do końca wiadomo, z którym z nich rozmawiać. Jeśli Wisła szybko rozwikła tę zagadkę, a Lamey pomyślnie przejdzie testy medyczne, to jest możliwe, że jeszcze przed startem przygotowań "Białej Gwiazdy" do nowego sezonu zwiąże się on kontraktem z krakowskim klubem.