Wisła Kraków. Angel Rodado: Liczy się tylko awans do ekstraklasy

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
- Myślę, że wszyscy, cały zespół jest w stu procentach gotowy do walki o ekstraklasę. Mocno wierzymy, że skończy się to wszystko sukcesem - mówi napastnik Wisły Angel Rodado, Piłkarz Roku w Małopolsce.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Został pan wybrany Piłkarzem Małopolski za 2023 rok. To pierwsza tego typu nagroda w pana karierze?
- Jeśli chodzi o tego typu wyróżnienia, to tak, mogę powiedzieć, że pierwsza.

- Poprzedni rok był dla pana bardzo dobry, strzelał pan dużo bramek, ale dla Wisły już nie tak świetny, bo wiosną nie awansowaliście do ekstraklasy, a jesienią nie zajęliście jednego z dwóch miejsc, które dają promocję.
- Głównego celu nie udało się rzeczywiście zrealizować, ale początek roku był jednak dla nas bardzo dobry. Wygrywaliśmy wiele meczów, wyglądało to naprawdę nieźle. Oczywiście nie mogliśmy czuć satysfakcji, bo na końcu nie zrobiliśmy najważniejszego, czyli awansu. Przyszedł nowy sezon i naprawdę ciężko pracowaliśmy latem i teraz, żeby znów spróbować podjąć wyzwanie. Wszyscy wiemy, co jest naszym celem. Liczy się tylko awans do ekstraklasy.

- Jak czuje się pan okresie przygotowawczym na kilka dni przed pierwszym meczem?
- Naprawdę bardzo dobrze. Myślę, że wszyscy, cały zespół jest w stu procentach gotowy do walki o ekstraklasę. Mocno wierzymy, że skończy się to wszystko sukcesem.

- Macie nowego trenera. Za wami okres przygotowawczy pod kierunkiem Alberta Rude. Jakie ma pan pierwsze wrażenia ze współpracy z tym szkoleniowcem?
- Pół żartem, pół serio mogę powiedzieć, że dla mnie i kilku moich kolegów plus jest taki, że jest Hiszpanem... Tak już jednak całkiem poważnie, najważniejsze jest to, co nam przekazuje jako całemu zespołowi. Stara się nam dawać spokój, pokazywać, że jesteśmy mocni, przekazuje nam swój sposób na grę. Wierzymy, że razem z nim od początku będziemy gotowi zdobywać punkty, robić dobre wyniki.

- Co takiego najbardziej może się zmienić w grze Wisły w porównaniu do jesieni. Można powiedzieć, że będziecie dla rywali pewnego rodzaju niespodzianką?
- Nie sądzę, żebyśmy byli niespodzianką. Myślę, że będziemy po prostu bardzo dobrze zorganizowani na boisku, bo dla naszego nowego trenera pierwsza myśl, która mu przyświeca, to odległości między nami na boisku. Jeśli my jesteśmy blisko siebie, jeśli jako zespół jesteśmy zwarci, to łatwiejsza jest droga do celu, nad którym pracujemy. Szlifujemy ten pomysł na grę i zobaczymy niedługo jak to będzie wyglądało w lidze.

- Pierwszy mecz w I lidze już został w tym roku rozegrany. W zaległym spotkaniu Resovia zremisowała z Wisłą Płock 2:2. To o tyle ważne dla pana, że gola w tej potyczce strzelił piłkarz „Nafciarzy” Łukasz Sekulski, co oznacza, że nie jest pan już razem z nim liderem strzelców I ligi…
- Widziałem to… Oczywiście, że chcę strzelać jak najwięcej goli, ale najważniejszy z wszystkiego jest nasz dobry start od pierwszego meczu. Jeśli wygramy w niedzielę, będę szczęśliwy. Jeśli wygramy dzięki mojej bramce lub kilku, tym lepiej dla mnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Angel Rodado: Liczy się tylko awans do ekstraklasy - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24