Wisła Kraków uchyli bramy piłkarskiego raju?

Remigiusz Szurek
Dzisiaj o godz. 20.45, na stadionie Miejskim im. Henryka Reymana, rozegrany zostanie mecz pomiędzy mistrzem Polski, Wisłą Kraków, a Apoelem Nikozja, najlepszą drużyną Cypru 2011. Stawka jest ogromna. Zwycięzca dwumeczu zagra bowiem w fazie grupowej Ligi Mistrzów!

Na wtorkowej konferencji prasowej, trenerowi krakowian Robertowi Maaskantowi, wyraźnie dopisywał humor. Holender odpowiadając na pytania, zwrócił się nagle do reportera TVP i stwierdził, że jest świetnym tłumaczem, gdy ten go poprawiał. Szkoleniowiec podkreślił również kilkakrotnie, że Apoel to bardzo doświadczona drużyna, jednak on sam wierzy w swój zespół.

- Wyglądamy dobrze, zdajemy sobie sprawę z tego o co gramy, wykonaliśmy wielką pracę. Mam nadzieję, że pokażemy się w Europie - powiedział.

Pawilon medialny Wisły wypełnił się tego dnia po brzegi, co zdarza się dość rzadko. W czasie treningu Wiślaków, który odbył się nieco wcześniej, pojawili się rzadko widywani na Reymonta, byli zawodnicy Wisły: Jean Paulista, Cleber, Marcin Kuźba czy skaut klubu, Edward Kleidinst, który bardzo serdecznie przywitał się z Małeckim. Pierwszy z wymienionych, były gracz m.in. Apoelu Nikozja, został w pewnym momencie poproszony o rozmowę, z jedną ze stacji telewizyjnych. – I don’t speak English very good - bronił się "Jasiek". Obecni byli także Grzegorz Mielcarski, który po zajęciach żywo dyskutował z Osmanem Chavezem, czy Mateusz Borek. W powietrzu wyczuwalne była napięcie, co rusz na boisku treningowym i na stadionie pojawiał się przedstawiciel UEFA. Jego roześmiana twarz, wskazywała jednak na to, że jest dobrze.

Po trenerze Maaskancie, z dziennikarzami spotkał się trener gości, Ivan Jovanović. Serb stwierdził m.in., że Wisła, tak jak polski futbol, posiada bogatą historię, docenił także nowy obiekt mistrza Polski. – Cieszę się, że tu zagramy. Stadion jest piękny. To wielka sprawa, że moja drużyna zagra na takim obiekcie z taką ekipą - zachwalał krakowian.

Oceniając szanse swojej drużyny na awans, Jovanović dodał, że Apoel czeka trudne zadanie, podkreślił jednak, że jego podopieczni umieją grać na wyjazdach, co pokazali choćby w rewanżu ze Slovanem Bratsyława, gdy wygrali 2:0.

Szkoleniowiec, na pytanie jednego z dziennikarzy, jak wspomina Polaków grających w Apoelu, dodał: - Żewłakow i Kosowski to nazwiska, które zapisały się w historii klubu złotymi literami. Z kolei Dionisios Chiotis, pierwszy golkiper mistrza Cypru, pytany przez reportera czy Wisła może liczyć na jakiś prezent od Cypryjczyków, odparł szeroko się przy tym uśmiechając, że goście na pewno nie podarują Wiśle upominku w postaci bramki.

Czy Wisła zdoła dzisiaj uchylić bramy Ligi Mistrzów dowiemy się oglądając dzisiejsze spotkanie. Transmisja meczu o godz. 20.45 w nSport i Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24