Z Dundee United na remis

Mariusz Wiwatowski
Lech Poznań 2:0 Arka Gdynia
Lech Poznań 2:0 Arka Gdynia Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Trener Arki Gdynia z tak mocnym rywalem, jakim jest niewątpliwie finalista Pucharu UEFA z roku 1987 - Dundee United, postanowił dziś nominować do gry zawodników, którzy w wygranym przez Arkę 9-1 spotkaniu z TSV Bad Reichenhall, wyszli na boisko jako zmiennicy młodzieży.

Jako jedyny w zespole gdyńskiej Arki na 90 minut gry mógł liczyć Hieronim Zoch. Tak jak w spotkaniu z amatorami TSV Bad, gdyż drobnego urazu doznał Norbert Witkowski, niezaprzeczalnie numer jeden w bramce Żółto - Niebieskich.

W statystykach spotkania Arka do przerwy prowadziła z Dundee United 2 - 0 ... w żółtych kartkach, gdyż arbiter tego spotkania postanowił również chyba potrenować. Podyktowane 3 rzuty rożne dla zespołu Arki i 2 spalone zawodników z Gdyni sugerują, że to Arka była zespołem dominującym. Arka grała twardą "angielską" piłkę, natomiast sędzia zapomniał, że nie był to mecz o mistrzostwo świata i co rusz przerywał grę gwizdkiem po twardych starciach tak z jednej jak i drugiej strony, choć to zawodnicy gdyńskiej drużyny powodowali więcej reakcji sędziego. W pierwszej połowie spotkania Hieronim Zoch dobrze interweniował w dwóch sytuacjach , natomiast jego vis a vis zmuszony został do wykazania swoich umiejętności w jednej dogodnej dla Arkowców okazji bramkowej. Mecz prowadzony w szybkim tempie mógł podobać się nielicznym obserwatorom zgromadzonym w Hallein.

Drugą połowę Arka zaczęła z wysokiego "c" - od kolejnej żółtej kartki, by chwilę potem zagrozić bramce Szkotów, jednak strzał Zawistowskiego zza pola karnego minimalnie chybił. Po chwili kolejna okazja dla Arkowców, po rzucie rożnym, jednak golkiper Dundee stanął na wysokości zadania i w 54 minucie spotkania nadal był remis 0-0. Kolejne zmiany w szkockim zespole spowodowały, iż zarysowała się przewaga Dundee United, a bramkarz Arki po raz kolejny udowadniał, że nie przypadkowo otrzymał szansę na zastępowanie Witkowskiego. Dobra gra zespołu ze Szkocji powoduje, iż gdyńscy zawodnicy łapani byli na pozycjach spalonych.

Trener Pasieka dokonuje kolejnych zmian w zespole - w 72 minucie Czoska zastąpił Zawistowskiego, a w 76 Siemaszko zastąpił Josepha Mawaye oraz Gio Duarte zmienił Miro Bożoka, a w kolejnych minutach do gry desygnowani zostali Sulima za Burkhardta, Robakowski za Brume, De Gregorio za Budzińskiego oraz Kalkowski za Rozicia.

W 86 minucie szansy na zwycięskiego gola nie wykorzystał zespół z Gdyni i mecz skończył się bezbramkowym remisem.

- O meczu z zespołem niemieckim nie ma co mówić. Natomiast Dundee United to był już rywal z najwyższej półki, grający w pełnym ligowym składzie. Zagraliśmy dobry mecz, potrafiliśmy się przeciwstawić silnym nie tylko piłkarsko, ale i fizycznie, przeciwnikom. I my, i oni mieliśmy sytuacje podbramkowe, ale remis nikogo nie krzywdzi. Chorwat de Gregorio zakończył bez powodzenia testy, a my nadal szukamy napastników - powiedział po meczu trener Pasieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24