28-letni pomocnik przyznał, iż w drużynie istniała obawa, że może powtórzyć się sytuacja z Warszawy, gdzie Piast do przerwy prowadził 2:1 by w efekcie przegrać 2:3.
- Wiedzieliśmy, że nie może się powtórzyć sytuacja z Warszawy, gdzie również do przerwy wygrywaliśmy 2:1, ale ostatecznie przegraliśmy. Udało nam się jednak dowieźć do prowadzenie i nawet je podwyższyć. Wydaje mi się, że wygraliśmy zasłużenie - podsumował Zganiacz.
źródło: Śląsk Wrocław
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?