Z okazji mistrzostw w Polsce i na Ukrainie, UEFA wprowadziła nową strategię rozprowadzania biletów. Oprócz tego każdy szczęśliwy (nieszczęśliwy) nabywca biletu będzie mógł go także odsprzedać za pośrednictwem specjalnej podstrony na oficjalnym serwisie federacji. Tylko, czy na grzecznym handlu na stronie UEFA sprawa się skończy?
Najwięcej kontrowersji budzi fakt, że kupujący będzie identyfikowany na podstawie danych osobowych TYLKO przy składaniu zamówienia. Na tym zakończy się więc proces legitymowania posiadacza biletu, który nie będzie ponownie sprawdzany na stadionie. Obecnie przepisy w żaden sposób nie ograniczają możliwości odsprzedania wejściówki osobom trzecim we własnym zakresie, po zdecydowanie większej cenie.
- Prawdziwy kibic, który wylosuje i zakupi bilet, nie będzie nim handlował - optymistycznie zapewnia dyrektor turnieju w Polsce, Adam Olkowicz.
Olkowicz dodał, że odpowiedzialność za bilet cały czas będzie spoczywać na osobie, która formalnie dokonała zakupu. Wygląda więc na to, że jeśli osoba trzecia wejdzie na "cudzy" bilet, to na meczu może czuć się po prostu bezkarnie. Bo i tak nie poniesie konsekwencji.
Czy aby na pewno obecne założenia procesu dystrybucji biletów na tak ważną imprezę nie wymagają modernizacji?
Ile będą kosztowały bilety? Jak i kiedy je zamówić? Czytaj nasz poradnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?