Zimny prysznic Koljerza Stróże w Grudziądzu

Rafał Kamieński / Gazeta Krakowska
Kolejarz Stróże tym razem przegrał na boisku rywala
Kolejarz Stróże tym razem przegrał na boisku rywala Adrian Szpyrka
To był bardzo szybki, ale bardzo zimny prysznic. Olimpia wstrząsnęła Kolejarzem dopiero pod koniec drugiej połowy i potrzebowała na to niespełna 11 min.

Takiego obrotu sprawy nawet najzagorzalsi fani Olimpii nie mieli prawa się spodziewać, bo w pierwszej połowie jedyną groźną akcją, jaką stworzyli sobie gospodarze, była niefortunna interwencja Janusza Wolańskiego. Pomocnik Kolejarza skierował piłkę do własnej bramki po kornerze Mariusza Kryszaka.
Rzeczywiście, po przypadkowej zdobyczy Olimpia cofnęła się do defensywy, a Kolejarz raz po raz z łatwością przedostawał się w okolice pola karnego gospodarzy. Gol zdawał się kwestią czasu. Najpierw dobrą sytuację zaprzepaścił Janusz Wolański. Tuż przed przerwą na listę strzelców wpisał się natomiast Rafał Zawiślan, który zastąpił na szpicy pauzującego za żółte kartki Macieja Kowalczyka.

Wtedy to wydawało się, że Kolejarz przejmie zupełnie kontrolę nad meczem. W drugiej połowie metamorfozę przeszli jednak gospodarze, a drużyna Kolejarza po celnym strzale Kryszaka z rzutu wolnego zupełnie się posypała.

- Musimy ten mecz przemyśleć na zimno, nie wiemy, co się stało w drugiej połowie - mówił po meczu trener Waldemar Piątek. - Dziwna sytuacja, bo to my prowadziliśmy grę w pierwszej odsłonie i wyrównaliśmy przed przerwą.

Zamiast więc konsekwentnej gry były chaotyczne, choć ambitne próby wyrównania, na które Olimpia odpowiadała zabójczo, wykorzystując odsłonięcie się rywala. Najpierw trafił z profesorskim spokojem Janusz Dziedzic, a przeciwnika dobił rezerwowy Piotr Ruszkul. Tym samym Olimpia przerwała wyjazdową dobrą passę spotkań Kolejarza bez porażki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24