Górnicy mieli przewagę nad grającym, ostatnio bardzo słabo, Łódzkim Klubem Sportowym. Motorem napędowym akcji łęcznian był doskonale w Łodzi znany, Rafał Niżnik. Blondwłosy pomocnik grał w Łodzi w latach 1995-1999 i 2004-2006. Od czterech lat Niżnik jest jednak zawodnikiem Górnika i jednym z jego liderów. To on miał najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszej połowie dzisiejszego spotkania. W 27. minucie z lewej strony dośrodkował Veljko Nikotović, a po strzale głową Niżnika piłka poszybowała nad poprzeczką.
Podopieczni Mirosława Jabłońskiego (byłego trenera… ŁKS) doskonałą okazję mieli też w 62. minucie. Znów strzelał Niżnik, ale Wyparło wybił piłkę. Minutę później gola mógł zdobyć Piotr Karwan, ale trafił futbolówką w boczną siatkę. Gospodarze chcieli wygrać za wszelką cenę, ale kilkakrotnie na przeszkodzie stawał im Bogusław Wyparło.
Bramkarz ŁKS nie pierwszy raz musiał dokonywać cudów w bramce łodzian. Inni zawodnicy ŁKS poziomem, niestety, nie potrafili dostosować się do „Bodzia W.”. Nie tylko zresztą dzisiaj, ale także w wielu innych meczach rundy wiosennej. Biorąc pod uwagę, że łodzianie mieli walczyć o awans nie jest to chlubny fakt. Do pewnego momentu na boisku w Łęcznej dobrze spisywała się także linia obrony ŁKS. Momentem tym była 84. minuta. Po rzucie różnym i próbie strzału Surdykowskiego, Wyparłę uprzedził Nikitović umieścił piłkę w siatce. Dopiero stracony gol sprawił, ze ŁKS zaatakował.
W 88. minucie Gikiewicz nie trafił dobrze w piłkę, a stał na tyle blisko bramki, że zdobycie gola wydawało się pewne. Łodzianie nie wyrównali i przegrali już szósty mecz w tym roku. W tym sezonie ŁKS nie zasłużył na tradycyjną nazwę „Rycerzy Wiosny”. Górnik Łęczna, natomiast odniósł szóste wiosenne zwycięstwo. Do utrzymania potrzebne będą jeszcze punkty w dwóch najbliższych meczach: z Wartą w Poznaniu i u siebie z Dolcanem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?