Żytko: Jesteśmy drużyną, która mniej gada, a dużo robi na boisku

Można powiedzieć, że taką grą i takim zwycięstwem pokazaliście Zawiszy miejsce w szeregu?
Po takim meczu można by wiele powiedzieć, powymądrzać się troszkę. Wielu tak zwanych ekspertów już nas przekreślało po meczu pucharowym, ponieważ jesteśmy zmęczeni, graliśmy 120 minut i tak dalej. Jednak my jesteśmy drużyną, która mniej gada, a dużo robi na boisku.

Ostatnie 20 minut było jednak nerwowym okresem w waszym wykonaniu.
Tutaj przy Kałuży musimy się zatroszczyć o odpowiednie emocje, ale końcowy wynik 3:1 nie pozostawia złudzeń.

W szatni było po meczu wielkie święto, czy traktujecie ten wygrany mecz tak samo, jak każde inne zwycięstwo?
Cieszymy się bardzo, ale jednak w tabeli jesteśmy cały czas za Zawiszą, jeszcze jest dużo do zrobienia. Cieszyć się będziemy po zwycięstwach w dwóch kolejnych meczach z Flotą i Termalicą.

Flota trochę teraz postraszyła. Po ciężkim meczu z wami pokonała ŁKS aż 7:1.
Szacunek dla nich, ponieważ czasami się gra sparingi z B-klasą i ciężko jest o strzelenie 7 bramek. W pucharowy mecz włożyli wielki wysiłek, żeby z nami wygrać, ale w kolejnym meczu dokonali naprawdę dużej rzeczy.

Ten mecz podobał się nie tylko kibicom na stadionie, ale także wszystkim, którzy oglądali go w telewizji. To była znakomita promocja 1 ligi.
Pewnie nie wszystkim się będzie podobać, ponieważ nie wszyscy są obiektywni, co do oceniania naszej gry. Cieszymy się, że nasza gra podobała się tym, którzy trzymają za nas kciuki, to jest dla nas najważniejsze.

Z Krakowa - Krzysztof Orski / Ekstraklasa.net