17 tys. widzów obejrzy szlagier

Bogusław Kukuć/Dziennik Łódzki
Górnik Zabrze 3:1 KSZO Ostrowiec Św.
Górnik Zabrze 3:1 KSZO Ostrowiec Św. Marcin Włodek (Ekstraklasa.net)
W ostatniej kolejce pierwszej rundy I ligi rozegrany zostanie wyjątkowy mecz. W piątek o godz. 20 na stadionie przy ul. Roosevelta w Zabrzu wicelider Górnik zagra z liderem Widzewem.

To zarazem konfrontacja zasłużonych klubów i istnych stajni reprezentantów Polski. Warto przypomnieć, że gospodarze mają na koncie 14 tytułów mistrza kraju, a goście cztery. Górnik grał w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w 1970 roku, a Widzew w półfinale Pucharu Europy 1983. Dziś muszą się potykać na zapleczu ekstraklasy. Ale cóż, trzeba wypić za błędy.

Można trzymać zakłady, że spotkanie obejrzy komplet 17 tysięcy widzów. Niestety. Trzeba będzie zostawić trochę wolnych miejsc na strefy buforowe, bo kibice Widzewa będą wsparci przez zaprzyjaźnionych fanów Ruchu, którzy nie kochają Górnika. Łodzianie dostali tysiąc biletów, które sprzedano błyskawicznie i nawet drugie tyle chętnych zapisało się na listę rezerwową. Kibice liczą, że gospodarze powiększą nieco pulę wejściówek. Z Łodzi do Zabrza udaje się pociąg specjalny.

Obaj rywale liczą na powrót do ekstraklasy w maju 2010. Łodzianie są znacznie bliżsi tego celu. Nawet porażka nie pozbawi ich pozycji lidera półmetka. Natomiast przegrana gospodarzy może zepchnąć Górnika aż na czwarte miejsce, z jednym tylko punkcikiem więcej od ŁKS, z którym grał razem w ekstraklasie jeszcze tej wiosny. O ile po poprzedniej kolejce Widzew jest podbudowany rekordową wygraną 7:0 ze Zniczem, o tyle Górnik zdołowany drugą już porażką na swoim stadionie (z Dolcanem Ząbki 1:2). Plan Górnika zimowania z przewagą minimum pięciu punktów nad trzecim zespołem tabeli nie zostanie zapewne zrealizowany. Czy Ślązacy wytrzymają presję ? Trenerowi Ryszardowi Komornickiemu może służyć radą były trener Widzewa Jan Żurek, który powrócił do Górnika na razie jako pracownik skautingu. Głośno mówi się o kolejnym kandydacie Arturze Płatku.

Będzie to szczególny mecz dla Łukasza Juszkiewicza, który przeszedł do Widzewa po trzyletnich występach w Górniku. - Uważam, że faworytem jest Widzew, choć z pewnością będzie to zacięty mecz - mówi Juszkiewicz.

Wczoraj widzewiacy mieli zajęcia na bocznym boisku. Rekonwalescent Łukasz Broź i Jarosław Bieniuk trenowali na siłowni, a Dudu nie ćwiczył wcale. Zdobywca dwóch goli ze Zniczem jest mocno poobijany. Ale cała trójka ma już dzisiaj dołączyć do kolegów, którzy mają zajęcia na płycie głównej o godz. 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24