Relacja na żywo z meczu Arka Gdynia - Kolejarz Stróże w Ekstraklasa.net
Po rozegranych dotychczas spotkaniach 13. kolejki Arka zajmuje 15. pozycję w tabeli pierwszej ligi. Nie jest to nawet bezpieczne od spadku miejsce, a dokładnie pierwsze zagrożone degradacją do II ligi. Oczywiście żółto-niebiescy mają jeszcze przed sobą spotkanie z Kolejarzem oraz zaległy mecz z Górnikiem Łęczna, ale nikogo nie trzeba zbytnio przekonywać, że sytuacja jest dramatyczna.
11 meczów i 14 punktów. Tak wygląda bilans Arki w tym sezonie. Dla zobrazowania sytuacji, w zeszłym sezonie, żółto-niebiescy pod wodzą Petra Nemeca w jedenastu kolejkach zdobyli tych punktów 17. Wtedy czeski szkoleniowiec opuścił Gdynię w listopadzie zostawiając Arkę z bilansem 21 punktów. Działaczom powoli kończą się nerwy i szukają rozwiązań. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal arkowcy.pl Paweł Sikora dostał ultimatum 4 punktów w 2 meczach: przeciwko Dolcanowi i Kolejarzowi. Już dziś wiemy, że tego planu nie uda się zrealizować bo Arka w Ząbkach poległa. W związku z tym trener dostał ostatnią szansę: zwycięstwo w ładnym stylu z Kolejarzem.
A o to zwycięstwo może być naprawdę ciężko, biorąc pod uwagę fakt, że Arka nie może się obudzić z zimowego snu, w który zbyt wcześnie zapadła. Mecz z Dolcanem pokazał jednak, że nie należy żółto-niebieskich skreślać, gdyż zagrali naprawdę dobre 45 minut, ale w drugiej połowie zabrakło ewidentnie koncentracji od pierwszej minuty.
Ciężko oczekiwać, że w takich okolicznościach Kolejarz przyjedzie do Gdyni tylko się bronić. Zresztą nawet w tym sezonie zespół Przemysława Cecherza jest bezkompromisowy na wyjazdach. Wszystko albo nic, bez remisów. Trzy zwycięstwa i trzy porażki w sześciu meczach. Słowem klucz jeśli chodzi o grę Kolejarza jest jednak defensywa, gdyż zespół ze Stróż potrafi się bronić całą jedenastką. Arka musi szybko strzelić bramkę i wciągnąć gości w wymianę ciosów. Łatwiej jednak mówić o tym w teorii niż w praktyce to zrealizować.
Arka w tym tygodniu już jeden pojedynek wygrała: z Podbeskidziem w sporze o Sebastiana Bartlewskiego. Jednak na boisku, w niedzielę będzie o wiele ciężej, a gra toczy się o wysoką stawkę. Czy piłkarzom żółto-niebieskich wystarczy motywacji by zawalczyć o swojego trenera i o powrót do łask kibiców?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
