Arsenal - Hull LIVE! Szpital na The Emirates szansą dla Tygrysów?

Michał Kozera
Trwający sezon nie układa się po myśli Arsenalu Londyn. Drużyna Arsene'a Wengera nie dość, że zajmuje dopiero 8. miejsce w tabeli, to jeszcze boryka się z istną plagą kontuzji. Liczne osłabienia mogą być szansą dla gości, którym do rywala brakuje tylko punktu.

Jak duże mają na to szanse? Statystyki nie są dla nich korzystne – Hull przegrało ostatnie 7 spotkań przeciwko Arsenalowi, chociaż pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami padł łupem przyjezdnych z północnej Anglii, którzy wygrali 2:1 na The Emirates. Z kolei ostatnie zwycięstwo Arsenalu Londyn przypada na spektakularny finał FA Cup na Wembley, gdzie drużyna Arsene Wengera zaprezentowała fantastyczny comeback, wygrywając 3:2 w doliczonym czasie gry.

W składzie Emirates można by podzielić zawodników na dwie drużyny – tę kontuzjowaną oraz zdrową. Niedostępni są Koscielny, Oezil, Giroud, Chambers, Debuchy oraz Sanogo. Treningi wznowili już Walcott oraz Gnabry, jednak nie są oni gotowi na grę w pierwszym zespole. Na boisku zobaczyć możemy natomiast Ramseya, Rosickiego oraz Artetę.

W drużynie Hull nieobecny jest bramkarz – Alan McGregor, który leczy kontuzję ramienia. Wciąż leczy się też Robert Sondgrass, na szczęście dla drużyny dostępny jest już Ahmed Elmohamady, który ominął zgrupowanie reprezentacji Afryki.

W tabeli wyżej plasuje się Arsenal, jednak Hull dzielą od nich zaledwie 3 miejsca i tylko jeden punkt. Obie ekipy mają w swoich statystykach przewagę wyników remisowych – Arsenal dzielił punkty aż 4 razy, Hull 3. Tygrysy mają na koncie jedną porażkę więcej i to ona robi różnicę w tabeli. Ostatnie spotkania to przegrana Arsenalu z Chelsea (0:2) oraz zwycięstwo Hull z Crystal Palace (2:0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24