Hiszpan przyglądał się grze bielszczan, którzy będą rywalem Lecha w półfinale Pucharu Polski. Generalnie za dużo dobrego nie zobaczył, bo Podbeskidzie zwłaszcza w pierwszej prezentowało się na tle młodych graczy Odry mizernie. Po przerwie Bakero mógł podziwiać już zdecydowanie lepiej grających piłkarzy z Bielska. Po meczu mógł być zadowolony, że „Kolejorz” trafił na takiego rywala w walce o finał PP.
- Ja się bardzo cieszę, że trener Bakero zobaczył to spotkanie – powiedział po meczu z tajemniczym uśmiechem trener przyjezdnych, Robert Kasperczyk.
Może i z gry Podbeskidzia żadnych wniosków szkoleniowiec mistrzów Polski nie wyciągnie, ale Dariusza Kołodzieja na pewno zapamięta. A przynajmniej to, że pomocnik z Bielska potrafi uderzyć celnie z dystansu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?