Birka: Dla nas liczy się jakość

Mariusz Wiśniewski /Gazeta Wrocławska
- Nie chodzi bowiem o to, aby robić transfery za wszelką cenę - mówi Józef Birka, przewodniczący rady nadzorczej piłkarskiego Śląska. Z działacze rozmawiał Mariusz Wiśniewski.

Na jakim etapie są prace związane z budową galerii przy nowym stadionie na Maślicach?

W pierwszej połowie grudnia planujemy zaprezentować wizualizację galerii. Dokładnego terminu nie mogę jeszcze podać, bo nie wszystko zostało ustalone. W przyszłym roku ruszy natomiast budowa.

Pan już pewnie widział tę wizualizację. Naprawdę robi wrażenie, jak to jest zapowiadane?
Proszę mi wierzyć, naprawdę robi wrażenie. To będzie największy i wyjątkowy tego typu obiekt w Polsce.

To może teraz trochę o sporcie. Zadowolony jest Pan z wyników Śląska w lidze?

Mogę powiedzieć, że tak. Na pewno liczyliśmy na zwycięstwo w Gdyni, ale remis nie jest złym wynikiem. Nie widziałem meczu z Arką, ale widziałem wcześniejsze i wyraźnie zespół zrobił postęp. Grają przede wszystkim szybciej. Ale jeżeli chodzi o sprawy sportowe, to w pełni ufamy trenerowi Ryszardowi Tarasiewiczowi i on jest bardziej kompetentny.

Zimowe okienko transferowe zbliża się dużymi krokami. Spotkał się Pan już z trenerem Ryszardem Tarasiewiczem i rozmawiał o planach wzmocnienia zespołu?

W piątek będziemy mieli spotkanie rady nadzorczej i wówczas poruszymy temat transferów w okienku zimowym.

Czy trener będzie miał konkretną sumę do wydania, czy tylko obiecane, że pieniądze będą?

Trener Tarasiewicz będzie wiedział, na jakie pieniądze może liczyć. Ale trener będzie też musiał nas przekonać do sensu danego transferu. Oczywiście nikt nie będzie wchodził w jego kompetencje do oceny danego piłkarza. Absolutnie nie. Chodzi o wyjaśnienie przydatności danego zawodnika dla drużyny, jego miejsca w realizowanym planie budowy zespołu. Nie chodzi bowiem o to, aby robić transfery za wszelką cenę. Tylko dlatego, że jest okienko transferowe i wszyscy kogoś sprowadzają. Dla nas nie liczy się ilość, ale jakość.Proszę mi wierzyć, galeria będzie robiła wrażenie.

Przejmując Śląsk, postawili Państwo taki plan, że wielkie pieniądze na wzmocnienie drużyny będą, ale dopiero w 2012 roku, jak powstanie galeria. Nadal ten plan jest aktualny czy może wcześniej znajdą się większe finanse?

Postawiliśmy taki cel, że zespół ma być budowany, a to wymaga czasu. Nie chodziło nam o sprowadzenie nagle wielu zawodników i tak naprawdę wymianę drużyny. Nie tędy droga. Trener Ryszard Tarasiewicz ma zbudować kręgosłup drużyny, aby później dwoma czy trzema istotnymi transferami ją tylko uzupełnić i podnieść wartość. Sądzę, że dwa, trzy transfery na sezon to dobra droga i da nam to na koniec oczekiwany rezultat.

Ale skąd pewność, że pomysł z galerią okaże się trafny. W Lubinie duża galeria pada, podobnie jak wyremontowana nie tak dawno Renoma we Wrocławiu.

My chcemy, aby była moda na Śląsk i na tę galerię. Że się nam uda, przemawia przede wszystkim usytuowanie galerii. Blisko będzie obwodnicy oraz łatwo będzie można dojechać szybkim tramwajem. Poza tym, klientów przyciągnie niepowtarzalna konstrukcja samego obiektu. Już w tej chwili prowadzimy rozmowy, a nawet niektóre pomieszczenia są projektowane pod konkretnych najemców, którzy podpisują wieloletnie umowy. Nawet na dziesięć lat. Nie boimy się niepowodzenia, bo to musi się udać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24