Ceglarz: Mamy nie patrzeć na tabelę, tylko zbierać punkty

Michał Suliga
Termalika wygrała piaty raz z rzędu
Termalika wygrała piaty raz z rzędu Piotr Kłeczek - Yogi
Termalica zasłużenie pokonała ŁKS i przedłużyła swoją passę zwycięstw. Mimo wyraźnej przewagi, zespół z Niecieczy przeżywał w niedzielę kilka nerwowych chwil. Sytuacje opanował Piotr Ceglarz, który kilka minut przed końcem meczu zdobył trzecia bramkę dla "Słoników".

Gratuluję bramki, która uspokoiła skołatane nerwy wszystkich sympatyków Termaliki. To chyba było to klasyczne zamknięcie meczu, o które dopominał się trener Moskal?
Cieszę się, że moja bramka ostatecznie rozwiała wątpliwości co do końcowego wyniku. Nie byłoby jej bez znakomitej asysty Krzysia Kaczmarczyka. Ja musiałem tylko prawidłowo ułożyć nogę i skierować piłkę do siatki. Dobrze, że dostaliśmy szansę występu od trenera i w taki sposób zaznaczyliśmy swoją obecność na boisku.

W pierwszej połowie bardzo dobrze wyglądała współpraca w środku pola. W drugiej do głosu coraz odważniej zaczęli dochodzić goście. Czy Pana zadaniem było przywrócić w środkowej strefie ten stan sprzed przerwy?
Trener przede wszystkim kazał mi wejść na boisko i dać z siebie wszystko. Tuż przed zmianą zachęcił mnie do pojedynków jeden na jeden z zawodnikami ŁKS-u i prób strzałów. Miałem też jako zawodnik z nowym zapasem sił pomagać kolegom z linii środkowej.

Po średnim początku nabraliście wreszcie wiatru w żagle. Kolejnymi zwycięstwami śrubujecie rekord Termaliki na pierwszoligowym froncie i atakujecie szczyt tabeli.
Ta seria to dla nas dodatkowa mobilizacja. Oby trwała jak najdłużej. Zawsze jednak najważniejszy pozostaje dla nas następny mecz. Musimy skupić się na tym, by w każdym kolejnym spotkaniu spisywać się jeszcze lepiej, eliminować błędy i nadal zbierać punkty. To jest nasz najważniejszy cel.

Ale spoglądacie czasami na tabelę?
Trener mówi, żeby tego nie robić. Ale jest to chyba nieuniknione(śmiech).

Rozmawiał w Niecieczy: Michał Suliga / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24