W niedzielę (28.07.) głogowianie wyjechali do Bytomia, aby rozegrać mecz z miejscową Polonią. A ta ostatni raz na drugoligowym poziomie, grała osiem lat temu. Dla Chrobrego będzie to trzeci sezon w szeregach 2. ligi.
Od początku głogowianie narzucili swój styl gry , choć w 5. minucie meczu zdarzył się moment, w którym kibicom Chrobrego serca zabiły mocniej. To wtedy Michał Michalec odbił piłkę klatką piersiową do Sławomira Janickiego. Miał dobre zamiary i pewnie chciał, aby bramkarz ją złapał, ale zrobił to tak niefortunnie, że futbolówka o mały włos nie trafiła do jego bramki.
W 8. minucie, głogowianie otworzyli wynik. Na listę strzelców wpisał się Łukasz Szczepaniak. Goście nie zamierzali jednak poprzestawać na jednym trafieniu. W 56. minucie na 2:0 podwyższył Daniel Ciechański, który zmienił Bartosza Machaja. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali i ustalił wynik tej potyczki. Strzelec bramki, to były zawodnik Polonii Warszawa, który do Chrobrego trafił w tym okienku transferowym.
Zwycięstwo to dobra wiadomość dla głogowian. Chrobry wygrał z prestiżowym rywalem, który przez ostatnie lata występował w wyższych klasach rozgrywkowych w kraju. To również przedsmak tego, co będzie działo się w najbliższą sobotę (3.08.) o godz. 19. Wtedy Chrobry zagra na swoim stadionie o drugą wygraną z rzędu z MKS-em Kluczbork.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?