Chrobry Głogów - Wisła Płock LIVE! Piłkarskie starcie potęg szczypiorniaka

Kaja Krasnodębska
Piłkarze Chrobrego chcą dziś zatrzymać Wisłę Płock
Piłkarze Chrobrego chcą dziś zatrzymać Wisłę Płock Sławomir Kordyzon
Jesienne starcie Wisły Płock i Chrobrego Głogów zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Nafciarzy. Trafienia Krzysztofa Janusa, Jacka Góralskiego i Marcina Krzywickiego dały im kolejne trzy punkty w walce o ekstraklasę. Podczas meczu z Zagłębiem pierwsza dwójka, pomimo porażki, również pokazała się z niezłej strony. Czy tym razem uda im się zamienić ładną dla oka grę w dające szanse na awans punkty i pokonać defensywę głogowian.

Gdyby do Głogowa miała dzisiaj przyjechać nie drużyna Marcina Kaczmarka, lecz podopieczni Manolo Cadenas’a, kasy biletowe od dawna świeciłyby pustkami, a lokalne rozmowy pływałyby naokoło tylko jednego tematu – starciu ukochanej drużyny z europejską potęgą. Sekcje piłki ręcznej zarówno Chrobrego jak i Wisły nie tylko, regularnie spotykają się w PGNIG Superlidze, ale też często mierzą swoje siły podczas Final Four Pucharu Polski. O 18.00 naprzeciw siebie nie staną jednak szczypiorniści, lecz futboliści, którzy może nie osiągają ostatnio zbyt wiele, za to mają coś równie ważnego – ogromną potrzebę punktów i wolę zwycięstwa. Tylu trafień do siatki jak podczas ostatniego meczu tych zespołów w piłkę ręczną nie zobaczymy na pewno, możemy natomiast spodziewać się solidnej walki o każdy metr i ambicje zarówno trenerów jak i piłkarzy.

Falstart z Zagłębiem - najwyższy czas na powrót do wyścigu

Przed rozpoczęciem rundy wiosennej, Wisła Płock zajmowała drugie, premiowane awansem miejsce. Tydzień temu jednak ustąpiła go Zagłębiu Lubin, przegrywając z Miedziowymi 0:1 na własnym boisku. Pomimo wyniku, trener Marcin Kaczmarek wydawał się być zadowolony, podkreślając szczególnie niezłą organizację i grę ofensywną swoich podopiecznych. Zapewniał, że porażka w pierwszym meczu nie musi przesądzić o końcowym obrazie tabeli. Fakty zdają się być bardziej brutalne. Zespół z Płocka pierwszy raz od października, nie zdobył żadnego punktu. Jeśli piłkarze Wisły chcą jeszcze myśleć o odczuciu blasków i cieni ekstraklasy na własnej skórze, nie mogą pozwolić sobie na powrót na tarczy z któregokolwiek z nadchodzących spotkań. Do lidera – Termaliki tracą już 6 punktów. Mecz w Głogowie może okazać się dla nich bardzo ważny. Muszą udowodnić sobie i wspierającym ich kibicom, że nie utracili przez zimę swojej magii i solidnej gry w defensywie. Coś do pokazania ma też ściągnięty w ostatnim okienku Piotr Darmochwał. Były gracz Stomilu nie popisał się w swoim debiucie i podczas spotkania z Chrobrym chce zmazać nie najlepsze pierwsze wrażenie.

Do wyboru do koloru.

Marcin Kaczmarek nie może narzekać na ubogą kadrę. Prawie wszyscy jego podopieczni są gotowi na występy w kolejnych meczach i ciężką walkę o punkty. W podróż do Głogowa trener Wisły mógł zabrać ze sobą wszystkich swoich podstawowych piłkarzy. Z powodów zdrowotnych pauzują jedynie Maciej Kostrzewa i bramkarz Bartosz Kaniecki.

Stąpając po cienkim lodzie

Chrobry Głogów na początku sezonu 2014/2015 mówił jedynie o walce o utrzymanie. Niskie fundusze, brak pieniędzy na transfery i stosunkowo małe doświadczenie graczy beniaminka nie dawały szans na bardziej śmiałe zapowiedzi. Po kuble zimnej wody wylanej podczas pierwszego meczu z Termalicą (0:6 u siebie), piłkarze Chrobrego radzą sobie trochę lepiej. W kolejnych meczach zbierają następne punkty, które jak na razie dają im 13. miejsce w tabeli. Nie mogą się jednak poczuć zbyt bezpiecznie, gdyż czują na plecach oddech zajmującej premiującą baraże do drugiej ligi, 15. pozycję Bytovii Bytów. Popularne Czarne Wilki tracą tylko dwa oczka. Jeżeli Chrobry nie chce martwić się o walkę o pozostanie w 1 lidze do samego końca rundy, musi zacząć kolekcjonować punkty w każdym kolejnym spotkaniu.

Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni

Sytuacja drużyny Ireneusza Mamrota przed meczem z Wisłą nie wygląda wesoło. W piłkarskim roller coasterze zakończonym golem gości w doliczonym czasie gry, meczu z Chojniczanką, kontuzji doznał podstawowy obrońca Chrobrego – Michał Iłków-Gołąb. Trzydziestoletni piłkarz złamał kość strzałkową i tym samym wykluczył się z gry na dwa miesiące. Oprócz niego w meczy przeciwko płocczanom jeszcze nie zagra Łukasz Szczepaniak i pauzujący za kartki Michał Machalec, Krzysztof Ziemniak i Mateusz Hałambiec. W obliczu pustek w szatni, na debiut mają szansę Robert Pisarczuk i Bartosz Oruba. Pierwszy z nich to były gracz między innymi Zagłębia Lubin i Olimpii Grudziądz. Mimo, że 21-latek swój transfer sfinalizował w ostatniej chwili, już w meczu z Wisłą może pokazać się lokalnej publiczności. Drugi z nich, rundę jesienną spędził w rezerwach zespołu z Głogowa, gdzie był jednym z podstawowych zawodników.

Kogo dopadnie pech w piątek trzynastego?

Spotkanie Chrobrego Głogów z Wisłą Płock będzie miało miejsce w teoretycznie najbardziej pechowy dzień miesiąca. Czy tym razem, ten nieprzyjemny dla przesądnych osób dzień, przyniesie szanse na awans dla gości czy może oddali gospodarzy od groźby walki o życie w barażach? O tym już przekonamy się dzisiaj po 18. Relacja na żywo w Ekstraklasa.net!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24