- Nie rozumiem, że miasto nie ma możliwości formalnoprawnych żeby pomóc klubowi. Katowice, Stalowa Wola, Poznań mogły, a Lublin nie? - dodaje Żmuda.
Tak, czy inaczej, trzeba przedstawić miastu już dzisiaj plan działania. - Jestem przeciwnikiem gry na licencji Spartakusa Szarowoli. I to w dodatku za bezcen. Marka Motoru jest warta około 2,5 do 3 milionów złotych. Poza tym, to byłoby przekreślenie 60 lat istnienia klubu. Kilkudziesięciu piłkarzy, reprezentantów Polski i kibiców. Ale mamy kilka rozwiązań - dodaje Żmuda.
Wczoraj wieczorem działacze Motoru rozmawiali z przedstawicielami spółki Motor. Miał zostać wypracowany plan działania. - Cały czas realizujemy plan naprawczy, a poza tym zaczęliśmy restrukturyzację klubu. Szkoda, że nikt tego nie chce docenić. Zostaliśmy zostawieni sami sobie, na pastwę losu - dodaje Żmuda.
Stowarzyszenie chce wejść do spółki, a w zamian przekazać jej za darmo piłkarzy. Możliwe także, że stowarzyszenie wniesie do spółki również aspekt finansowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?