Czas na pierwszy gwizdek

Rafał Musioł, wsp. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
Oto nowa piłka Ekstraklasy
Oto nowa piłka Ekstraklasy Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
PowerCat 1.10. Tę nazwę warto zapamiętać, bo przez najbliższe dwa lata będą się na nią żalić bramkarze i napastnicy inaugurującej dziś kolejny sezon polskiej ekstraklasy. Nowa piłka pumy będzie bowiem stanowiła dla nich świetne wytłumaczenie błędów i wpadek.

Chciałbyś mieć taką piłkę? Weź udział w naszym konkursie!

- Oficjalna piłka ekstraklasy, składająca się z 20 paneli, pierwszy raz w historii naszych rozgrywek nie jest zszywana ręcznie, ale specjalnie formowana. Warstwa unikalnej pianki, znajdującej się pod poliuretanową powłoką, zapewnia jej dodatkową miękkość, a jednocześnie zwiększa siłę wykopu i poprawia szybkość lotu. Nowoczesna technologia zwiększa też dystans, jaki piłka może przebyć, ze względu na zminimalizowanie oporów powietrza - głosi oficjalna charakterystyka przedstawiona przez producenta, a to już zapewne wystarczy, by podnieść ciśnienie wśród zawodników ligi, której czołowe kluby nie potrafią pokonać Levadii Tallin, Karabachu Agdam, FC Valetty czy Interu Baku, o średniakach w postaci Sparty Praga czy Austrii Wiedeń już nie wspominając.

Ten nieco tylko złośliwy wstęp nie zmienia faktu, że nawet najbardziej sfrustrowani kibice na inaugurację kolejnego sezonu czekają ze sporą niecierpliwością. Atmosferę podgrzał powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej uznanych firm - Górnika Zabrze i Widzewa Łódź, a także niemal szaleńcze i nieadekwatne do poziomu ligi wydatki transferowe Polonii Warszawa. Jej właściciel, Józef Wojciechowski, wyłożył milion euro (to rekordowa kwota, rzucona na stół za zakup dokonany wewnątrz ekstraklasy) za Artura Sobiecha z Ruchu Chorzów, ściągnął też do stolicy Euzebiusza Smolarka, który będzie zarabiał 400.000 euro za każdy sezon spędzony na Konwiktorskiej. I właśnie Czarne Koszule będą pierwszym rywalem zabrzan - mecz na Roosevelta już dziś o 20.00, a dodatkowego smaczku tej inauguracji dodaje fakt, że to właśnie po spotkaniu z Polonią zabrzanie zostali przed nieco ponad rokiem zdegradowani z ekstraklasy.

Wieczorny mecz będzie też okazją do przetestowania kolejnej nowinki czekającej na kibiców: aby obejrzeć, jak obrońcy Górnika powstrzymują Smolarka, trzeba będzie przejść przez tzw. bramofurtę . To rozwiązanie wynika z nowych przepisów, podobnie jak nowy system identyfikacji kibiców. Podobne rozwiązania dotyczące systemu wejść i identyfikacji kibiców muszą też stosować inne kluby.

Wspomniani Smolarek i Sobiech to nie jedyni bohaterowie spektakularnych transferów w polskich klubach. Na powrót do kraju zdecydowali się m.in. Artur Wichniarek (Lech Poznań/ z Herthy Berlin), Maciej Żurawski (Wisła Kraków/Omonia Nikozja), Rafał Grzelak (Widzew Łódź/Steaua Bukareszt), Marcin Żewłakow (GKS Bełchatów/ Apoel Nikozja) i Przemysław Kaźmierczak (Śląsk Wrocław /Vitoria Setubal). Jak widać, nielicząca się w Europie liga wciąż stanowi świetną przystań, by powiększyć stan posiadania i raz jeszcze poczuć się wielką gwiazdą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24