Legioniści w pierwszej tegorocznej kolejce ograli Jagiellonię Białystok 4:0, dominując przez niemal całe spotkanie. Rosyjski szkoleniowiec przestrzega jednak przed hurraoptymizmem.
- Każdy mecz jest inny. Nie możemy patrzeć w ten sposób, że skoro wysoko wygraliśmy w jednym meczu, to w następnym podobnie. W spotkaniu z Jagiellonią nie rozczarowaliśmy kibiców. W naszej grze wciąż są jednak szczegóły, które wymagają poprawy. O co konkretnie chodzi? Przede wszystkim, jak w tenisie, nie popełniajmy własnych błędów - podsumował Czerczesow.
Zagłębie Lubin zajmuje siódme miejsce w Ekstraklasie. Tydzień temu zremisowało w Chorzowie z Ruchem 0:0. - Nasz rywal to dobra drużyna, ale wiemy, że mamy do wykonania swoją robotę - ocenił Rosjanin.
Przed niedzielnym starciem trener ma do dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy. Ostatnio kontuzjowany Tomasz Brzyski wrócił do treningów w poniedziałek. W sobotę zagra w meczu drugiej drużyny. Z kolei Marek Saganowski ostatnio nie trenował z powodu gorączki. Mimo wszystko to nie jest problem dla Legii, która ma szeroki i jak się wydaje mocny skład. Przeciwko Jagiellonii na ławce rezerwowych usiedli m.in. Ondrej Duda, Kasper Hamalainen, Łukasz Broź i Bartosz Bereszyński.
- To dobrze, że mamy szeroką i silną kadrę. Choć teraz gramy rzadziej niż jesienią. Ale kiedy się zdarzy, że mecze będą częściej, to ławka może mieć kluczowe znaczenie - podsumował Czerczesow.
Legia z Zagłębiem zagra w niedzielę o godz. 15.30. Transmisja w Canal+ Sport. Stołeczny zespół w tabeli Ekstraklasy traci do pierwszego Piasta Gliwice trzy punkty. Lider podejmie w piątek Pogoń Szczecin.
wideo: Legia.com/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?