Dawidowski: - Gol po sześciu latach

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
- Muszę być w formie, bo chcę wywalczyć sobie miejsce w podstawowej jedenastce biało-zielonych - zapowiada Tomasz Dawidowski, piłkarz Lechii Gdańsk.

Strzeliłeś gola w ekstraklasie po sześciu latach. Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Dla mnie absolutnie żadnego. Przez pięć lat praktycznie tylko się leczyłem. Zagrałem raptem w paru meczach, po kilkanaście minut. A gol zdobyty z Cracovią bardzo mnie cieszy. Dał nam bardzo ważne trzy punkty i spokojną zimę. A sam mecz był dla nas bardzo trudny. W pierwszej połowie, trzeba to sobie jasno powiedzieć, to Cracovia była lepszym zespołem.

Akcja bramkowa była bardzo ładna...
I to też jest na plus tego meczu. Była podobna do tej ze spotkania z GKS Bełchatów. Wtedy jednak Ivans Lukjanovs trącił lekko piłkę i dlatego do niej nie doszedłem. W sobotę "Wania" bardzo ładnie przepuścił piłkę, a mi pozostało skierować piłkę do siatki. Piłka jeszcze odbiła się od Cabaja.

Jakie cele na przyszły rok?
Przede wszystkim muszę dobrze przygotować się do rundy rewanżowej. Głównie pod względem fizycznym, ale nie tylko. Ogólnie muszę być w formie, bo chcę wywalczyć sobie miejsce w podstawowej jedenastce biało-zielonych. I oby kontuzje mnie omijały, bo poważniejszy uraz kolana już chyba definitywnie zakończyłby moją piłkarską karierę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24