20-letni pomocnik Tottenhamu rozgrywa bardzo dobry sezon i nikogo nie dziwi zainteresowanie największych klubów na świecie. Jeszcze nie tak dawno na świat wyszła informacja o propozycji z Chin, która opiewała na kwotę 800 tysięcy funtów tygodniowo, ale młody Anglik odciął się od tych spekulacji.
W trwającym sezonie Alli strzelił 13 bramek i jest drugim strzelcem Tottenhamu, tuż za plecami Harry'ego Kane'a. We wrześniu ubiegłego roku przedłużył do 2022 roku kontrakt z ''Kogutami'' na mocy którego zarabia 55 tysięcy funtów tygodniowo. O tym, że Manchester City może zaproponować dużo lepsze warunki nikogo nie trzeba przekonywać. Pep Guardiola w letnim oknie będzie miał do wydania 200 milionów, na które składać się mają też transfery zawodników ściągniętych przez Manuela Pellegriniego, którzy nie pasują do koncepcji hiszpańskiego szkoleniowca.
Mimo zamknięcia okna transferowego na Wyspach pomiędzy klubami stale trwają rozmowy i wyszło na jaw, że ''Obywatele'' mogą wyłożyć za Allego ponad 89 milionów funtów, co byłoby nowym rekordem transferowym. Manchester City musi zmierzyć się z innymi hegemonami. Paris-Saint Germain i Real Madryt także chętnie widziałyby reprezentanta Anglii w swoich szeregach, ale City, które może wyłożyć ogromną kwotę pieniędzy jest na uprzywilejowanej pozycji. Alli tych spraw nie komentuje i zapewnia, że jest szczęśliwy z pobytu na White Hart Lane.
Jedno jest pewne. Za jakiś czas Tottenham stanie się ''za mały'' dla Dele Alliego, który został wybrany piłkarzem stycznia i licytacja będzie bardzo emocjonująca, a kwestia pobicia transferowego rekordu będzie bardzo prawdopodobna.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?